Flesz: Małe statement Cleveland w Memphis, blowout Spurs na Oklahomie, porażki Suns i Pelicans,

27
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Cleveland Cavaliers są lepsi niż 47-26, a ta cała “Love Story” tylko osłabia wrażenie jakie robią na boisku w tym sezonie.

Piszę to, bo wydaje mi się, że ja sam nie doceniam Cavaliers. Czy na pewno jesteśmy gotowi na scenariusz, w którym LeBron James wygra w tym sezonie swój trzeci tytuł?

Cała Ta Love Story skutecznie przesłania to, że jest to nr 1 atak NBA od czasu wymian po Mozgova/Smitha/Shumperta i Cavaliers są 25-2 od tego czasu, kiedy gra ich Big3.

Także 14-1 z Zachodem, w tym 9-1 z Top-9 Zachodu i +114 w małych punktach w tych dziesięciu meczach. W tej jedynej porażce nie zagrał Kyrie Irving. Pamiętasz, gdy LeBron James nie trafił wolnych w dogrywce z Houston?

Mają w tym czasie na koncie dominację Jamesa nad Golden State Warriors, Irvinga na Spurs w San Antonio, a Kevin Love jest nr 1 +/- PER-48 w całej NBA od 1 lutego.

Do tego teraz dołożyć trzeba to co Cavaliers zrobili ostatniej nocy w Memphis, a czego nie zrobił nikt odkąd pamiętam. Blowout na Grizzlies i pierwsza porażka Memphis w Memphis od grudnia 2013 roku z rąk innej drużyny niż Chicago Bulls. Ale przede wszystkim blowout i styl w jakim to zrobili, w obronie i w ataku. To był imponujący występ, małe statement-game.

Jak dobrze napisać po polsku “Cavaliers are growing on me”? Być może to jednak jest materiał na tytuł już w tym sezonie. Moje wątpliwości dotyczą głównie obrony, a w dalszej kolejności braku doświadczenia i potęgi jaką stali się Golden State Warriors, także chyba wciąż underrated w tym sezonie.

Równie imponujący byli w środę San Antonio Spurs w blowoucie na obronie Oklahomy City Thunder, która od połowy drugiej kwarty porzuciła wszystkie założenia i wodziła tylko wzrokiem za piłką i graczami Spurs zmieniającymi miejsca na parkiecie jak komputer. Bardzo dobra odpowiedź Spurs po słabym meczu we wtorek w Dallas.

Ale na szczęście dla Thunder swoje mecze przegrali też ostatniej nocy Phoenix Suns jeszcze bez Brandona Knighta i New Orleans Pelicans.

W drugim wyścigu o playoffy Miami pokonało Celtics w Bostonie, a Brooklyn wygrał z Hornets w Charlotte… Jeśli ktoś potrafi przewidywać wyniki wszystkich tych drużyn, to powiedz nam jak to robisz!

Mieliśmy też powrót Dwighta Howarda i jeszcze jedno zwycięstwo Houston.

Na Zachodzie są tylko cztery porażki różnicy między 3. a 7. miejscem i zastanawiam się od kilku dni, czy gdyby Rockets mojego MVP Jamesa Hardena mieli spaść w tabeli, to czy aby na pewno sama pozycja w tabeli końcowej powinna osłabić szanse Heezy’ego. Tak myślę o tym i myślę od kilku dni, a Rockets mają wciąż 1,5 meczu przewagi nad Clippers, już 2,5 meczu nad Blazers i 3,0 mecze nad San Antonio, z którymi zostały im jeszcze dwa mecze.

Do meczów!

Co za fantastyczny ruch Joakima Noah, aby w crunchtime stanąć obok linii w dresie przypominającym kolorem koszulkę rywala:

Znamy już ten trik trenerów i asystentów, którzy potrafią podskakiwać przy linii bocznej, gdy przeciwnik próbuje rzutu z rogu. Zach Lowe tropi te zachowania na swoim Twitterze.

Czas na nowy rodzaj analityki.

Laska bitmejker, Heezy HeezMaker:

Czy jakoś tak. Chyba inaczej.

Scott Brooks trolował swój team podczas timeoutu w klipie poniżej, pytając się “Czy ktoś jest w stanie wymyślić akcję za 21 punktów?”…

…bo (41-31) Oklahoma City Thunder byli po prostu niedopasowani składem i poziomem obrony do warunków jakie narzucili im w środę zdeterminowani (45-26) San Antonio Spurs. Spurschcący zrehabilitować się za porażkę z Thunder u siebie w grudniu i chyba bardziej za przegraną we wtorek w Dallas.

90:131 i 58% z gry San Antonio – 64% w pierwszej kwarcie i 62% w drugiej, wygranej 22-39.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

27 KOMENTARZE

  1. “Do połowy drugiej kwarty Thunder patrzyli też jak Boris Diaw niszczy Mitcha McGary’ego w trzech kolejnych akcjach jeden na jeden – 19 punktów z 15 rzutów, 6 zbiórek – odpowiadając tylko Russellem Westbrookiem, który mijał ludzi jak „jesus christ!” i „jezus maria!”. Russell Westbrook nie przestaje mi przypominać o moich katolickich korzeniach. To obecnie mój jedyny związek z religią – 16 punktów, 7 asyst, 4 zbiórki, 2 steale w 26 minut.
    +/- “bardzo skromne”
    http://media.zuza.com/1/2/1226fcbe-1e0f-4d43-9720-bf7f2e4d4dae/Minus_30___Gallery.jpg
    Anthony Morrow 3PM-A 0-0

    0
  2. Ale jest jedna rzecz, która różni Love’a od innych stretch-czwórek pokroju Matta Bonnera, Ersana Ilyasovy i Ryana Andersona. Takie porównania pojawiały się ostatnio i miały za zadanie zdyskredytować, wybrechać, wyśmiać Love’a na Twitterze, Facebooku.

    Flesz musi jednak przedstawić sprawy prawdziwymi.
    Chciałbym mieć zdjęcie i gif teraz, ale wyobraź sobie zwykły pick-and-pop na szczycie, po którym Love odpływa na lewe skrzydło…
    Masz to?
    Ok.
    Albo dobra:
    http://pentel.pl/blog/wp-content/uploads/2013/03/ry.jpg
    Reakcja Popovich’a na rysunkowe wypociny “REDAKTORA NACZELNEGO CAVS.PL & SzóstyGracz”;p
    https://pbs.twimg.com/media/CA_gancU8AAKNsF.jpg:large

    0
  3. Od powrotu przypakowane LBJa jestem gotowy uwierzyć, ze CLE wygrają misia. Na pewno na Wschodzie nikt się im nie postawi, Hawks braknie doświadczenia i pary żeby to zrobić. Mają otwartą drogą Cavaliers do finału a tam… Na kosmos Warriors mają odpowiedź, Grizzlies zniszczą, Rockets też. Chyba tylko SAS mogą zdziałaś ball movementowe cuda.

    Albo ten cudaczny sezon OKC.

    Poza tym, Cavaliers wyrzucić się mogą tylko sami.

    0