Przy tym całym hajpie chłopak z Kanady nie może się odnaleźć i zalicza średni pierwszy miesiąc rozgrywek. Murowany kandydat do jedynki w Drafcie 2014 przegrywa pojedynek solo z Jabarim Parkerem, z kolei Julius Randle tego samego wieczoru zalicza monstrualny mecz. Swój statement game ma także Marcus Smart.
Problemy Andrew Wigginsa były związane głównie z presją, z jakimś stłamszeniem w taktyce Billa Selfa. I pewnie, dwa ostatnie mecze to dwie porażki Kansas. Porażki, który pokazały, że Andrew Wiggins grający z piłką może być jednym z najlepszych graczy w NCAA. Może, nie zawsze jest bo… nie zawsze mu się na to pozwala.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Sebastian cieszę się, że jesteś z NCAA :)
Według mnie problem takich graczy jak Wiggins jest zbyt duże nastawienie zespołów na wygrywanie. W takich programach jak Kentucky, Kansas czy Duke liczy się przede wszystkim mistrzostwo, a nie rozwój gracza pod kątem NBA. Dlatego czasami lepiej wybrać słabszy program gdzie zespół będzie budowany wokół twojej osoby niż zginąć poprzez ograniczanie czasu i roli w lepszym zespole (Poythress). Bennett wybił się z UNVL na 1#. Lillard został ROY z Webera.
Z jednej strony masz rację, ale słabszy program nie przyciąga tylu skautów i nie sprzedaje się tak dobrze w telewizji ogólnokrajowej. Są plusy i minusy, ale w przypadku takiego gościa jak Wiggins nie ma mowy o wyborze poza Top 2 – Top 3. A Poythress faktycznie, ma pecha po rekrutacji mocnej klasy 2013. Bennett miał sporo szczęścia, że Noel miał kontuzję, a Muhammad zadymę z wiekiem.
Jestem ciekawy z jakimi pickiem wybrano by np. Jimmera Fradette gdyby grał po 15 minut w jakimś porządnym programie. Zresztą Doug McDermott, też nie byłby pewnie rozpatrywany jako TOP20 draftu, gdyby nie był gwiazdą mniejszej uczelni.
Mam pytanie offtopowe, Jak to jest że LBJ szedł do NBA po szkole średniej a Anthony grał rok w syracuse, obaj są z tego samego rocznika przecież ?