Między Rondem a Palmą (948): Gary Harris Polska

23
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o Lidlu i Placu Zbawiciela NBA, o sytuacji Warriors z Draymondem Greenem i o nierobiących różnicy niskich skrzydłowych. Sprawdzamy po latach czy Rafał Juć uratował Draft 2014, co naprawdę działo się wtedy w Samborze i czy Rybnik uhonoruje wreszcie Kobiego Bryanta

[wpdm_file id=987] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Curry gra sam w Warriors, Draymond jest cieniem gracza
Następny artykułDniówka: Sfrustrowany, ale lojalny Beal. Super gorący Jazz. Lakers w Bostonie

23 KOMENTARZE

    • I ja i ja! Mysle, ze to takie zboczenie z championship managera – zeby byc pierwszym przy odkryciu kolejnego Maxiego Tsigalko.

      Czyli faktycznie to troche hipsterskie, chec napisania, ze bylem pierwszym ksiedzem w kosciele jakiegos X-a.
      Ja podobnie jak zNyk jestem pelen podziwu, ze Maciek po 20stu latach i pewnie jakis 10 000 meczy ciagle sie jara kolejnym zagraniem Krola.

      Z drugiej strony troche brakuje jak Maciek jako pierwszy w calym internecie odkrywal Paula Georga czy innego Larryego Sandersa.
      Jeszcze czasem kogos wypchnie we fleszu, tylko nie wiem czemu ostatnio ma przechyl w kierunku fizoli bez techniki i rzutu ala Nwaba?

      0
  1. A drużyna MRAPu Pistons? Narazie totalny chaos ale będa się fajne rzeczy działy w nie tak odległej przyszłości. Są słabi ale potrafią wygrać z mistrzami, miasto kocha koszykówkę itd
    Lub Spurs! Logo na twitterku ZNyka wszak wisi:)

    0
  2. Panowie ostatnie nie wiem? 10-15 albo wiecej Palm jest RE-WE-LA-CYJ-NA!
    Luz, usmiech, duuuzo konkretu i przede wszystkim dyskusja na wysokim poziomie. Czasem sie zgadzacie, czasem nie, ale kazdy moze wylozyc swoje zdanie i uargumentowac. Slucham Was ostatnio po pare razy: pierwszy z obowiazku, drugi dla przynemnosci :)

    I nade wszystko bez glupich klotni, darcia mordy i przerywania sobie. Az puszcze malzonce, zeby pokazac, ze tak tez mozna.

    0