Między Rondem a Palmą (795): Clippers, Clippers, Clippers?

20
fot. Oskar Pilch

Dziś w Palmie.

Dziś w Palmie odcinek świetny: rozmawiamy o fenomenie Los Angeles Clippers, o decyzji Paula George’a i o sytuacji małych rynków w NBA. Sprawdzamy kto jest zdrajcą, kto był dobry w serii z Denver i czy komuś odrosła noga w Grze o Tron.

[wpdm_file id=810] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

20 KOMENTARZE

  1. Danny Ainge dał alibi wszystkim jak to Maciek nazywa “zdrajcom”.
    Możesz grać z kontuzją po śmierci siostry, a po sezonie i tak wymienimy cię na młodszego gracza i wymarzonych pieniędzy nigdy nie zobaczysz. To jest biznes.

    0
  2. Powtórzę swój komentarz z którejś dniówki. Dla właścicieli to lepiej ze kontrakty są krótsze i zawodnicy zmieniają kluby. Szybciej można się obrócić (zminimalizować ryzyko pomyłki) a wymiana idiotycznych umów (Westbrook/Paul) nie stanowi problemu. Sprzyja to nawet małym rynkom, które przy takim rozwoju finansowym Ligi niby wykazują stratę, ale tylko księgowa ;)

    0
  3. Tak jak bardzo lubię ZNyka, tak jak czasami się nakręci, to brzmi jak typowy wujek Stasiek, który pojechał do Niemiec na szparagi w wakacje. “Kuuuuurła u Helmuta to tak, u Helmuta to i czysto jest i pieniążki są. A nie taki syf jak w tej tfu Polsce”.

    0
      • “O Jezu jakie to polskie, ja pierdolę, przepraszam bardzo. Zastanawianie się kto jest zdrajcą, a kto jest bohaterem. Po prostu nie do wytrzymania”
        Przypominam, że to w Cleveland, Oklahomie czy innym San Antonio płonęły koszulki, a plakaty były pomazane napisami “Traitor”.
        Ale tu nie chodzi tylko o ten jeden konkretny podkast, po prostu czasami ZNyk tak ma (i kilka innych znanych mi osób) .

        0
        • Dobra juz czaje.

          Faktycznie z reguly jak zNYK mowi o “Polskosci” to ma na mysli ten przerysowany, sztucznie napompowany patos i bardziej ogolnie – raczej jego “Polskosc” ma bardziej negatywne konotacje. Czyli jako ogolne tendencje zNYKa sie z Toba zgodze.

          Natomiast w tym konkretnym przypadku imho trafil w punkt. Tobie wycieranie sobie buzi “zdrajcami narodu” nie kojarzy sie m.in z milosciwie panujaca nam wladza i historia wykladana w szkole?

          Poza tym zNYK nie jest jakis anty-polski z definicji. Jest anty-CEBULO-polski. Jest krytyczy wobec naszych “narodowych” wad. Nie slyszalem, zeby szydzil z rzeczy, ktore maja wartosc. Mozesz mu zarzucic, ze za malo PROMUJE te dobre rzeczy, ale i to mu sie zdarza. Widac jest slabym sprzedawca ;)

          Pozdrawiam!

          PS. Strasznie mi sie spodobalo i sobie zajumam, zNYKowe(cyt. z pamieci): “Niech pierwszy rzuci kamieniem komu nie zdazylo sie zlamac danej obietnicy. I to w ciagu ostatniego roku!”.
          Dla takich perelek warto czasem przebrnac przez paredziesiat min bezsnesownie-pasywno-agresywnych sprzeczek obu Panow

          0
          • Może ja też jestem przewrażliwiony, bo mam bardzo dużą ekspozycję na osoby, dla których “polskie” jest najgorszą obelgą (jak i być może jeszcze większą, na ludzi dla których jest najlepszym komplementem).
            Ale z tą zdradą się nie zgodzę, w tym kontekście nigdzie nie padło nic o zdradzie narodu. Kibice (zwłaszcza na rynkach, które są silnie spenetrowane przez jedną drużynę) ogólnie mają silne poczucie przynależności i traktują ikony klubów jak sztandar swojej grupy. Dlatego to wywołuje takie emocje (patrz Figo po transferze do Realu).
            A co do szastania zdradą narodową, to chyba element każdego w jakiś sposób konserwatywnego obozu – w kontekście Brexitu brexitowcy dość szeroko obrzucają tym mianem wszystkich, którzy nie chcą się zgodzić na twardy Brexit. Czesi pielęgnują mit zdrady, która wiąże im ręce (polecam mocno film Zelenki: Zagubieni). Niemcy bardzo długo pielęgnowali mit “ciosu w plecy” przez który przegrali I WŚ. Itd. Motyw zdrady w polityce jest bardzo wygodny, bo jest łatwym narzędziem pokazania, że “my to mamy czyściutkie ręce, gdyby nie ONI to hoho”.

            0
          • Ok, dzieki wielkie za ciekawa dyskusje – nie wiedzialem np o Czechach i Niemcach.

            Pozdrawiam!

            0
  4. Jestem w Team zNYK Jeżeli chodzi o George’a. Takie jest życie, mówimy coś, deklarujemy ale po jakimś czasie zmienia się punkt widzenia. Gość, jeżeli wie, że ma swoje życie w garści i od niego zależy co się stanie to po prostu stara się zrobić dla siebie jak najlepiej, licząc się z tym co może powiedzieć opinia publiczna.

    0
  5. #MuremZaZNYKiem
    NBA to nie liga polska. Legia to nie Lakers, a Wisła to nie Celtics. Nikt nie emocjonuje się tym, że Rondo po przygodzie w Celtics gra dla Lakers, bo 99% graczy to po prostu assety. Czasami te assety mają coś więcej do powiedzenia, a czasami coś mówią i nic się nie dzieje.

    Trudno nazwać George zdrajcą po sezonie OKC. Zawiedli, drużyna, która miała być kontenderem odpadła w słabym stylu w pierwszej rundzie. Cap space najgorszy w lidze, podatek ogromny, perspektywa na postępy graczy żadna. Moim zdaniem zrobili najlepsze co mogli w tej sytuacji. Zanim rzucili karty, zabrali przyzwoite assety. Kibicuję każdej organizacji, która potrafi robić takie ruchy po cichu – Russel do Dubs (nie rozumiem krytyki, nie mając nic, biorą najlepszego prospecta z FA, który lizną poziomu All-Star – nie sprawdzi się u nich, bez problemu pchną go dalej), OKC zeszłoroczne przejęcie PG, Spurs.

    Panowie, zróbcie case Kawhi vs Nike oraz case hali w LA, proszę, proszę, proszę.

    0
  6. Jedna uwaga w kontekście wymuszania przez graczy zmian klubów. W filmie Diego który teraz jest w kinach jest scena jak prezes Napoli nie ulega Maradonie i nie zgadza się na jego transfer. W następnym sezonie Napoli zdobywa mistrza kraju. W NBA nikt tego nie chce spróbować?

    0
  7. Bardzo dobra Palemka Panowie, jeno jedna prosba: nie przerywajcie prosze sobie w pol slowa i nie zakrzykujcie interlokutora. Chyba swiat sie nie zawali jesli dacie drugiej stronie 20sek i dokonczyc mysl? :)

    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze za moja babcia: nie zlosccie sie na siebie – zlosc pieknosci szkodzi!

    0