Finały Konferencji Wschodniej
(1) Boston Celtics, (4) Cleveland Cavaliers 3-2
Mecz nr 1: 108:83
Mecz nr 2: 107:94
Mecz nr 3: 86:116
Mecz nr 4: 102:111
Mecz nr 5: 96:83
Praca, brak fonii.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To jak brzmiała ta statystyka, przytaczana kilka tygodni temu, o prowadzeniu drużyny w PO przez rookie i drugoroczniaka?
Pięknie podsumowało ta serie, że największe momentum Cavs stracili po tym jak Nance rzucił się z piąstkami po najłatwiejszym baicie
Piękne też było to, jak ten chwalony za usprawnienia Tyronne “lepszy od Stevensa” Lue postanowił grać manekinami zamiast Korvera. A jeszcze piękniejsza ilość punktów Smitha, Hilla i Thompsona w pierwszej połowie
Wciąż nie wierzę, wciąż Cavs w 7
Cavs stracili momentum po tym jak Nance się rzucił? Bardzo dobrze zrobił, przecież poszli 9-0 po zamieszaniu. C’s głupio zrobili, Rozier aż za bardzo się rzucił do obrony Morysa, i Korver rzucał T po wznowieniu. Celtowie wypadli z rytmu, gdy mogli zamknąć ten mecz jeszcze przed przerwą (prowadzili wtedy 17pkt).
Wiem, własna hala, duża przewaga itd. ale mam wrażenie, że każda inna drużyna grając bez 2 all-starów byłaby non-stop chwalona za genialne mecze i grę zmienników. W przypadku Celtics nie tylko 6gracz, ale ogólnie media traktują to jako normalność. Bardzo klimatyczny flesz.
Narracja jest taka że Bucks, 76rs a teraz Cavs bardziej pokonują się same, przez swoje wewnętrzne problemy, niż są pokonywane przez Celtics, bo to przecież niemożliwe żeby drużyna bez 2 najlepszych graczy była taka silna.
A to nie jest już trochę tak, jak z wielkością Lebrona? Nie dziwią nas kolejne mecze na 40/10/10. Ja już tak mam w przypadku Bostonu – byłem niemal pewien, że to oni wygrają game 5, bo tego nauczyły nas playoffy, Celtics u siebie nie przegrywają.
No tak, ale LeBron jest powszechnie nazywany królem, a Celtics to jednak głównie debiutanci i role-playerzy, więc skala jest zupełnie inna.
Ok, ale wszyscy chwalą Browna czy Tatuma. Były teksty o Rozierze. Czego jeszcze oczekujesz? Jeszcze więcej atencji dla Bostonu?
Są świetną drużyną, ale wszyscy już o tym napisali. Zaskoczyli dwa razy, ta runda to już nie jest zaskoczenie.
Nie chcę więcej tekstów dla Bostonu na 6graczu, ale nie zgadzam się, że ta runda nie jest zaskoczeniem. Cavs wygrali z Indianą, Toronto poległo 4-0 w pełnym składzie. Boston wygrywa walcząc o każdą piłkę, mając dużo mniej talentu a reakcja jest taka, że mecze są nudne, bo szybko są rozstrzygnięte. Gdyby np. Thunder wygrywali bez George’a i Westbrooka, albo Utah bez Goberta i Mitchella, to opinie byłyby zupełnie inne. Każda wygrana Bostonu w plejofach w tym składzie to zaskoczenie (tak jak do dzisiaj wypomina się zwycięstwo w finałach NBA bez Kyriego i Love’a, czy grę GSW bez Draymonda i z kontuzją Curry’ego).
@bostoński celt
Zupełnie nie rozumiem o co Tobie chodzi.
Mają świetny team spirit i obronę, są młodzi i atletyczni. Brown i Tatum są bardzo chwaleni od początku sezonu, a jak wiadomo Stevens jest klasą samą w sobie. Mimo braku Irvinga 4 gości rzuca w okolicach 40%, z czego dwaj to atletycznie wingmani, a jeden to rewelacyjny small-ballowy point center. Są cholernie blisko aktualnego Graala NBA, a Ty się zachowujesz, jakby sroce spod ogona wypadli, po sezonie gdzie bez Haywarda wykręcili 55 zwycięstw, a dodatkowo bez Irvinga byli bodaj 14-8. Nawet w głosowaniu typera było chyba tylko 55/45 na Cavs, więc ich wygrana nie będzie żadnym zaskoczeniem, wbrew temu co twierdzisz. Jedyną pewną bronią Cavs w tej serii James, bo Love gra jakby znowu nie wziął psychotropów. Sam obstawiałem wygraną Bostonu, myślałem nawet, że wystarczy im 6 spotkań – co jeszcze wciąż może się zdarzyć.
A Ty płaczesz codziennie, jakbyś potrzebował żeby ktoś bardziej Ciebie utulił i pogłaskał z nie wiadomo jakiego powodu. Boston jest zajebisty, wystarczy? :)
Pzdr
Ja bym chciał, żeby redaktor Kwiatkowski w końcu powiedział, że Boson jest solidny i wygrywa mecze. A nie, za przeproszeniem, pierdolenie, że LeBronowi się nie chce. That’s it.
Ale po co? ;)
Jak Maciej to napisze, to będziesz szczęśliwszy czy o co chodzi?
Ważne, że Ty to wiesz i inni wiedzą.
Po to żebym się nie wkurwiał po raz setny jak czytam wake up albo słucham palmy… To odbiera mi smak życia jak Kanie, Szumlińskie i Rachonie…
Jak strona i jej redaktorzy, (którym płacisz) Cię wkurwiają, to przykre. Rozumiem.
Ale chyba mogę się czasami wkurwić i nie zgadzać z opiniami i poglądami redaktorów, nawet za pay wallem? Szczególnie, gdy jedna teza jest powtarzana ” w kółko Macieju”. A rak poza tym, to 6g oferuje od groma informacji i coverage’u NBA na najwyższym poziomie, pomimo tego, że mają monopol ;)
Pisałem serio, że rozumiem, więc czill;)
Typowałem Celtics w 7 ale w 6 też może być :) Dajcie już Lebronowi spokój, niech w spokoju pakuje się do przeprowadzki. Przecież widać, że mu się nie chce.
A może pakować się też mu się nie chce?
A Ty Lue dalej szuka Ojeleye na boisku żeby tylko móc Korvera wystawić na boisko
Alejandro Jodorowsky pochodzi z Chile, a nie Meksyku.
Zaobserwowałem ciekawą proporcję komentarzy fanów Celtics po zwycięstwach i po porażkach;)
A coś więcej? Jakaś tendencja w którąś stronę?
Pewnie, że cieszą się po zwycięstwach i milczą po porażkach… Przenikliwy skurczybyk.
Lucek71 przenikliwie mnie przejrzał;) a tak na serio mają dużą spinę. Potwierdzania tez po zwycięstwach, udowadniania jakości drużyny czy poszczególnych zawodników (takie “aha, a nie mówiłem”). W mecza 3-4 myślałem, że większość kibiców C’s jest na dłuższym wyjazdowym weekendzie;)
Ja jako kibic Raptors chodziłbym 20cm nad ziemią, jeśli moi Craptors prowadzili by 3-2 w FK z Cavs.
Celtics Nation <3
Niee, po porażkach zawsze jest kilka postów o złych, niedobrych sędziach.
Nigdy tego nie zrozumiem, nawet jako fan Bostonu. W tych PO, jedynie mecz nr 4 w Philly był tragicznie sędziowany. Poza tym wszystko normalnie.
Cavs ani trochę nie zasługują żeby grać w finałach. Celtics powinni zrobić blowout w game 6. Cavs męczą bułę, nie idzie tego oglądać. Ten team powinien wytrejdować wszysztkich, włącznie z Tatusiem, jeśli nie chce zostawić Cleveland znów na lodzie z łapami w szambie, które po części on sam spowodował.
Jest jakość jeszcze w Kevinie Love, ma 2 sezony pod kontraktem. Jako 3 opcja w kontenderze gość ma (chyba) jeszcze szansę. Pick I-rundowy (11-20)?
Na Kyle’a Korver’a też pewnie ktoś się skusi za II-rundowy pick.
Z resztą będzie kłopot, kontrakty JR Smitha, T.Thompsona, G.Hilla, J.Clarksona są nietrejdowalne. Chyba, że w ostatnim roku kontraktów ktoś będzie szukał spadających umów, żeby zrobić cap space.
Jednym słowem czy Lebron zostanie czy odejdzie, Cavs są udupieni na minimum 6-7 lat.
Ciekawe czy James podpisze sign&trade. Pewnie też nie będzie chciał ogołocić przyszłego teamu z assetów.
“Na lodzie z łapami w szambie”? Jak to sobie wizualizuję, to gruba sprawa wychodzi :)
Wiem, średni dobór środków wyrazu :P
Gdzie tam, dobór wręcz rewelacyjny. Tylko moja galopująca wyobraźnia jest przez to hen daleko w strefie 18+ ?
Już tak Króla pogrzebać,jeszcze przed meczem nr.6.Nieładnie.Jeśli dojdzie do game 7(nie napiszę tego bo już suchar) to stawiam na Cavs.Wiadomo z jakiego powodu.
Nikt tego nie robi. A już szczególnie kibice Bostonu – za dobrze pamiętamy ostatnie finałowe serie kiedy było 3-2. Z drugiej strony Perk już się nie połamie a i Bosha do pomocy nie ma więc kto wie … :)
Spokojnie, tutaj w komentarzach, dobry suchar to podstawa :)
Game 6 u siebie Cavs pewnie jakoś wymęczą.
W ostatnim meczu mam nadzieję że Lebron dociśnie – oby mu się tylko chciało tak jak mu się do tej pory nie chce.
Mam też mocne przeczucie, że siódmy mecz skończy się game winnerem Króla.
…i 6tym pierścieniem!
:)
LeBron jak na gracza top 2 jest biernym świadkiem. W obronie punktują na jego błędach prawie jak na Hardenie. Jednak najgorsza jest postawa w ataku. W takim meczu gościu ma 20 kilka punktów i skuteczność około 50 %, WTF!? Przecież powinien brać tę piłkę i grać. Będzie wpadać to może wygramy, nie będzie wpadać, to trudno. Bedzie przynajmniej wiadomo, ze zrobilem wszystko co mogłem. A tak w game 5 grał na tzw. alibi.