Flesz: Więc Hakeem mieszka sobie w Birmingham, w Anglii

7
fot. YouTube.com

Mam specyficzne miejsce w sercu dla Hakeema Olajuwona, bo spokojnym rytmem mówienia i kadencją z jaką kończy zdania bardzo przypomina mi mojego ojca. Mój ojciec jest biały, więc jestem chyba zachwycony tym porównaniem i jakoś to się tak wszystko przez lata dalej dzieje, że na święta mam jedno krzesło wolne dla The Dreama.

Olajuwona po zakończeniu kariery widzimy przeważnie tylko w pierwszym rzędzie hali w Houston, gdy wystaje zza swoich wysokich kolan albo gdy co jakiś czas trenuje z aspirującymi graczami, ostatnio z Alperenem Sengunem. Dlatego gdy w zeszły weekend przeczytałem o udziale Olajuwona w powstawaniu jakiegoś klubu w mieście Birmingham i doczytałem zaraz, że nie chodzi o Birmingham, Alabama, tylko Birmingham, wherever w Wielkiej Brytanii, byłem w niemałym szoku.

Tymczasem tak jest, faktycznie tak właśnie jest. Jeżeli jeszcze mieszkasz w tym nieco dziś przykurzonym sportowo “drugim mieście” Wielkiej Brytanii, niegdyś wielkim ośrodku przemysłowym, możesz faktycznie spotkać na ulicach The Dreama. Największe szanse masz na to, jeżeli mieszkasz w dzielnicy Nechells, niedaleko Aston.

Córka Olajuwona postanowiła tam studiować w 2015 roku, następnie zamieszkali tam The Dream wraz z Mrs Dream. Oczywiście Hakeem zamieszany jest w lokalną, od stu lat bezskutecznie raczkującą koszykówkę, którą uprawiali tam w ostatnim dwudziestoleciu też Polacy z mojego miasta. Ciekawsze wydały mi się jednak powody, dla których przeniósł się do Wielkiej Brytanii.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Słabszy niż rok temu Brooklyn cierpi przez brak kontynuacji
Następny artykułDniówka: Lakers znowu bez LeBrona. Trudny terminarz Knicks

7 KOMENTARZE