Tytuł clickbaitowy, bo inaczej połowa z Was nie byłaby nawet zainteresowana faktem, że reprezentacja Polski rozpoczyna wkrótce bardzo ważny turniej. Dlaczego bardzo ważny? Bo to część budowania naszej tożsamości po ostatnich Mistrzostwach Świata, które były znakomitą szansą na to, by sukces sportowy przekuć w sukces wizerunkowy. Już wiemy, że to się nie udało, ale to nie tylko wina ludzi z PZKosz – media temat od początku traktowały jak kłopotliwą konieczność. Kosz po raz kolejny był tylko ciekawostką do rubryki, natomiast wielki moment polskiego basketu bardzo szybko został zepchnięty do archiwów. Teraz stoimy przed szansą na kolejny.
Dzięki zakończeniu Mistrzostw Świata w Chinach na 8. miejscu, reprezentacja Polski zakwalifikowała się do turnieju o Igrzyska Olimpijskie. To oznacza, że jeśli zwycięży w swojej grupie, pojedzie do Tokio i teoretycznie włączy się do walki o medal. Nie jesteśmy faworytem, ale nie powinno się nas lekceważyć. W najbliższy weekend podopieczni Mike’a Taylora rozegrają w Gliwicach turniej towarzyski Energa Cup. Więcej na ten temat w oficjalnej notce prasowej KoszKadra.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Fajny artykuł Michał, tylko trochę nie pasuje mi Kolenda jako nowy Łukasz Koszarek. To jednak zupełnie inne typy zawodników na PG – Koszarek kontroluje tempo, to klasyczna jedynka pass-first, Kolenda zdecydowanie bardziej nastawiony jest na punktowanie. Wiem, że to naturalny następca na tej pozycji, ale jednak rodzaj rozgrywającego zupełnie inny, trudno oczekiwać, że Kolenda przejmie rolę kreatora.
To prawda, ale bardzo liczę na to, że Kolenda jeszcze się w kierunku kreatora rozwinie i gdy obrona zacznie mu poświęcać więcej uwagi, ten będzie lepiej angażował swoich kolegów – od Koszara na pewno może się tego nauczyć.
Turniej będzie w Gliwicach, a nie Sopocie.
Tak, pomieszałem, poprawione.
Są już grupy EuroBasketu?
https://www.eurohoops.net/en/eurobasket/1200234/eurobasket-2022-groups-are-set/
Czyli podsumowując- zakwalifikowaliśmy się do turnieju igrzysk olimpijskich, ale żeby na niego pojechać musimy wygrać turniej przed igrzyskami, którego wygrać nie mamy prawa? To gdzie tu ten awans na igrzyska. Pytam, bo jestem kompletnie poza tematem.
Dzięki zakończeniu Mistrzostw Świata w Chinach na 8. miejscu, reprezentacja Polski zakwalifikowała się do turnieju Igrzysk Olimpijskich. To oznacza, że jeśli zwycięży w swojej grupie, pojedzie do Tokio i teoretycznie włączy się do walki o medal.
Tutaj chyba zabrakło kluczowego słowa – turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich.
Więc tak, nie mamy jeszcze awansu na IO, gramy kwalifikacje, jeżeli je przejdziemy, dopiero jedziemy do Tokio.
O, i teraz kumam, dziekuje
Doncic a sprawa Polska
Dzięki Michał. Super robota.
Przyjemny artykuł. Fajnie że jest coś o kadrze. Koniecznie napiszcie o chłopakach z 3×3 bo ich kwalifikacja na Igrzyska może być fajną promocją basketu w PL.