Wake-Up: Nowe duże Denver, powrót LaMelo, dużo pracy przed Clippers

8
fot. NBA League Pass

Powroty nawet najlepszych graczy potrafią wyrzucić drużynę z rytmu, zabrać piłkę z rąk, zmienić rotację i doprowadzić do porażki obrońców tytułu z jedną z najgorszych drużyn konferencji, grającą w dodatku bez swojego najlepszego gracza, ale dla Los Angeles Clippers Nikola Jokić i Denver Nuggets wciąż są osobnym wyzwaniem.

To delikatna kwestia wzięcia odpowiedzialności za drużynę, dla Paula George’a i dla Kawhia Leonarda, którzy dotychczas w swoich karierach przemykali gdzieś obok, schowani za liderami lub doklejając się do działających już drużyn. To obok tendencji Tyronna Lue, żeby grać nisko w matchupach z większymi drużynami, może wykoleić kolejny sezon Clippers.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Powrót Króla, rytm Blazers, Haliburton to steal, 60 Tatuma
Następny artykułLeBron James: “Myślę, że już nigdy nie wrócę do 100% sił”

8 KOMENTARZE

  1. Łatwo jest mówić o tym, że liga gdzie przegrywanie nie ma konsekwencji to nie sport, kiedy jest się trenerem klubu, w który ktoś ładuje miliardy dolarów.
    Jestem ciekaw czy mówiłby tak gdyby był trenerem jakiegoś Eibar, Mainz czy Sheffield United.

    0
  2. System jest ewidentnie sp###lony.

    Sezon moze i jest ciut za dlugi, ale nawet jakby trwal 20 meczy, to od polowy sezonu pol ligii by juz tankowala i bylobybziewanie, ze to bez sensu.
    Imho wyjscia sa dwa:
    1) najwazniejsze – kontrakty, gdzie wiekszosc pensji (zwlaszcza super stars) byla by zalezna od wynikow teamu. Zarabiasz cebuliony monet? No to bratku odpowiadasz za team. Albo plaza i odpoczywanko albo hajsy. Dalbym nawet 60% pensji w bonusach za wygrywanie meczy – cos jak bonusy w pilce za zdobywanie mistrzostw/pucharow
    2) skoro RS jest taki dlugi, to powinien byc albo mistrz RS, albo skrocic RS i grac np 2x sezony po circa 30-40 meczy i 2x PO. Ja bym sie sklanial ku mistrzom dlugiego RS. Wypadaloby jakos wynagrodzic druzyne, ktora caly sezon jest najbardziej regularna i najlepsza w przekroju ponad 6mc-y.

    W pl lidze to kiedys nawet bylo: najpierw gramynkazdy z kazdym 29 meczy, a potem formujemy nomen omen superlige najlepszych 16(20?) teamow, ktore graja kazdy z kazdym(plus rewanz?) o misia, a “spadkowicze” graja kazdy z kazdym o hajsy i najlepsze picki w drafcie. Dziekuje dobranoc!

    0
    • kasa za wyniki wydaje się być spoko pomysłem. Nikt wtedy po przegranej nie wyjdzie i nie powie “wisi mi to, to tylko mecz rs, fajnie się grało, idę pod prysznic”.
      A co do skrócenia, to idealnie byłoby kazdy z każdym 2 razy w rs i idziemy do po.
      Ale wiadomo, na żaden z tych pomysłów nie zgodzi się ani liga, ani gracze, ani telewizja, ani nikt

      0
  3. Rondo jest w doskonałej dyspozycji, zaróno fizycznej jak i widać, że mentalnej.
    Odpuszczenie podpisania go przez Lakers na ten sezon może ich kosztować sukces w tegorocznych playoffs.
    To może być trochę taki casus Tysona Chndlera po mistrzowskim sezonie Mavs.

    0