Dziś w Palmie rozmawiamy ze stróżami prawa o akcji japonskiej, o Gordonie/Lowry’m i Trade Deadline i o zmarłym Elginie Baylorze. Sprawdzamy co wydarzyło się w 965 roku, kogo już trzeba przepraszać i ile ona miała naprawdę lat.
[wpdm_file id=1012]
Z powodu kłopotów technicznych Palma w tym momencie jest do pobrania (łatwo) TU, a nie w playerze.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jimson – Logika (COVID-19 diss), znakomity początek
Red. Kwiatkowski nie chce się szczepić, ale chce otwartych restauracji, dobrze rozumiem?
No i przegapił moment, gdy w wakacje ogrom lokali gastronomicznych i ich klientów olewali ograniczenia epidemiologiczne :(
Sitarz znowu majstruje przy Palmie?
Przeczytałem “masturbuje”.
Oj, ten Sitarz ladaco …
“możemy się wszyscy umówić”, haaaaaa
Maciek wierzy w ludzi – ze siądą sobie grzecznie w gronie rodzinnym przy stoliczkach i nikt nikogo na pewno nie oszuka jeśli chodzi o pokrewieństwo i powinowactwo :) Chciałoby się takiego świata, ale taki świat nie istnieje.
Na szczęście zna się na koszykówce i fajnie się go słucha.
Redaktor Maciej nie widzi przepełnionych szpitali. A czy ludzie się czegoś nauczyli, to pokazują Krupówki kilka tygodni temu? Ciężką ta logika.
Maciej w kwestiach nazwijmy je “życiowych” bywa tak cudownie odrealniony.
Romantyk.
Niewielu pozostało…
Nie moge sciagnac Palemki 954 (poprzedni odcinek). Usuwalem ciasteczka – nie pomoglo. Hilfe!
Sitarz.
Sitarz zawistny nicponiu oddawaj palme11111
Nie możesz słuchać historii Narodu nie po kolei!!!
Ja się zgadzam z Maćkiem w kwestii tego, że jesteśmy w stanie stworzyć takie przepisy które pozwoliłby otworzyć lokale, siłownie itp. w szczególności że de facto zamknięcie ich jest nielegalne w świetle prawa. Bo wszyscy wspaniali tfu eksperci zwracają uwagę na restauracje itp.(czyli miejsca do których jak czujesz się chory to nie idziesz) gdzie tak na prawdę największe ogniska zakażeń to duże zakłady pracy do których ludzie przychodzą chorzy przez mentalność chłopa pańszczyźnianego dla którego lepiej jest przyjść chorym i pracować niż pójść na L4 takim jestem wspaniałym pracownikiem(w części wynika to z januszy pracodawców którzy niepochlebnie patrzyli na osoby które szły na L4). Twardy zamordyzm i lockdown prowadzą tylko do zwiększania niezadowolenia, spadku zdrowia psychicznego i bankructwa mnóstwa przedsiębiorstw na które tylko czekają nasze spółki skarbu państwa. Poza tym kretyńskie zachowania rządzących i ciągłe fikołki z jednej strony w drugą sprawiają tylko że ludzie coraz mniej się do tych obostrzeń stosują.