Damian Lillard i Bradley Beal w ostatnich dniach wypowiedzieli się w sprawie rozgrywania meczów, które w przypadku wznowienia sezonu nie miałyby żadnego znaczenia w kontekście dalszych losów ich drużyn. Obaj zawodnicy mówili w podobnym tonie, żaden z nich nie chce wybiegać na parkiet, kiedy nie będzie nawet najmniejszych szans na doprowadzenie swojej drużyny do mistrzowskiego sukcesu.
Kilkanaście godzin temu w tej sprawie głos zabrał również zawodnik Sacramento Kings – Harrison Barnes, a jego opinia w pełni pokrywa się z tym, o czym mówili Lillard i Beal:
Dame ma absolutną rację. Jeśli wracasz i grasz, to chcesz mieć pewność, że grasz o coś więcej niż tylko puste linijki statystyk.
Scenariusz, w którym na wznowienie sezonu wracają 22 drużyny powoli zaczyna zyskiwać zwolenników. W takim przypadku zarówno Blazers jak i Kings mieliby szansę na powrót i walkę o mistrzostwo. Restart sezonu w tym przypadku zakładałby kilka meczów sezonu regularnego i następnie turniej play-in.
W takim razie po co podpisywał kontrakt w Sacramento?
Jego stawka w Sacramento jest niczego sobie :)