1. Sebastian Bielas: Steve Nash 2004/05
2. BratyBe: LeBron James 2012/13
3. Między Rondem a Palmą: Stephen Curry 2015/16
4. Maciej Staszewski: Tim Duncan 2002/03
5. Adam Szczepański: Kobe Bryant 2008/09
6. Wojownicze Truskawki: Giannis Antetokounmpo 2019/20
7. Squash: Kevin Durant 2016/17
Olek (Araggorn) i Konrad z Wrocławia. Z jednej strony fan Curry’ego i Barona Davisa z drugiej wielbiciel talentu Duranta, także wiele nas łączy – poza squashem i pizzą ofc.
Nie jest tajemnicą, że sezon NBA wygrywa się dopiero w playoffach. Można się dwoić i troić w trakcie sezonu, ale dopiero gra na najwyższym poziomie na tym etapie rozgrywek może przynieść wymarzony pierścień. Idąc tym kluczem, Squash wybiera Kevina Duranta z sezonu 2016/17. Durant w tym sezonie poprowadził GSW do mistrzostwa w imponującym stylu, z rekordem 16-1 w playoffach. Był MVP finałów, przyćmiewając samego LeBrona, a cały sezon skończył na najwyższym dla siebie poziomie .537 FG%. Można mu wiele zarzucać w kontekście rozstania z OKC, ale po przeprowadzce do Oakland stał się jej liderem na wielu płaszczyznach, a GSW zyskało znacznie więcej pewności siebie. Durant sprawia, że koledzy z drużyny mają więcej przestrzeni do gry, a ich rzuty są znacznie lepszej jakości. Gra Duranta w 2016/17 przyczyniła się do lepszej gry w ataku – dzięki niemu Offensive Real Plus-Minus Stepha Currego było w tym sezonie najwyższe w lidze.
Może kryć pozycje od 1-5, a w tamtym sezonie zasadniczym zaliczał ponad 1 blok i 1,5 przechwytu na mecz. Ponadto zszedł do 2,2 straty na mecz, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze.
Potrzeby jest nam lider, który poprowadzi drużynę na sam szczyt, a inni wokół niego zyskają na wartości. Witamy na pokładzie Kevin!
Season | Age | Tm | G | FGA | FG% | 3PA | 3P% | FTA | FT% | TRB | AST | STL | BLK | PTS | ORtg | DRtg |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2016-17 | 28 | GSW | 62 | 23.8 | .537 | 7.3 | .375 | 8.9 | .875 | 11.9 | 7.0 | 1.5 | 2.3 | 36.1 | 125 | 101 |
Brawo. PR-owo nie było gorszego ruchu.
“Potrzeby jest nam lider, który poprowadzi drużynę na sam szczyt”
Patrząc na wybór rozumiem, że takiego będziecie szukać w drugiej rundzie?
Tutaj precyzują że faktycznie zdradzają plan na drugą rundę:
“a inni wokół niego zyskają na wartości.”
Miało być: “Potrzeby jest nam jeszcze lider, który poprowadzi drużynę na sam szczyt” ale słówko “jeszcze” nie chce grać razem z Kevinem.
Chodzi o to, żeby plusy nie przysłoniły nam minusów… albo na odwrót. Popatrzcie na to od tej strony – jesli lider nie da rady to mają najlepszą drugą opcję :)
Ja uważam, że Kevin Durant jest najlepszym koszykarzem.
Dziwię się, że nie poszedł z #1.
Można nie lubić Kevina ale nie można nie doceniać jako koszykarza. Dobry pick
Cupcake już pisze tweeta ze kiepsko mu w nowej druzynie
A raczej, że powinien pójść zamiast Nasha i że z pozostałymi zawodnikami nic nie zdobędzie bo nikt dobry się nie ostanie w 2 rundzie. Myślę, że zajmuje się tworzeniem 10 nowych kont i wieczorkiem wejdzie do akcji :)
A ja proponuję, żeby była dodatkowa runda na wybór trenera :)
Tez nie lubie, ale jeeeeeeeeez ten off/def rating jest KOSMICZNY. A to gosc, ktory co noc gral po 30min przeciw najlepszym obroncom. Masakra
Brawo! Bardzo dobry pick. Duzo lepszy niz ten z no.2 🙂
“inni wokół niego zyskają na wartości” – racja, racja. Ale co do Duranta z GSW… dzięki innym to również on zyskał na wartości. Drużyny muszą zająć się pozostałą trójką All Starów więc KD miał ułatwione zadanie, dlatego ja uważam, że Durant z Warriors miał trochę obniżony poziom trudności. A taki LeBron miał zawyżony niejeden raz dlatego pokazywał poziom nieosiągalny dla nikogo innego.
A co do wyboru to dziwne, że został do nr 7, bardzo dobry wybór.
Nie będzie grał w co czwartym meczu, także jest cień szansy dla tej drużyny!
Kawhi over KD every day of the week
Rozumiem, że ludzie nie lubią Duranta i krytykują go za zachowanie poza boiskiem. Jednak każdemu, kto uważa, że nie nadaje się na lidera polecam szczególnie obejrzeć mecze reprezentacji z mocniejszymi teamami. Tam widać, że na boisku Durant ma wszystko, a choćby finał IO 2012 pokazał, że może być lepszym liderem niż LeBron, czy Kobe. Wg mnie właśnie mecze team USA i to jak wygląda tam Durant powodują, że jeśli wróci do zdrowia, to sky is the limit.