Znaleźliśmy się w bardzo dziwnym momencie kalendarza NBA. W niedzielę rozegrano tylko dwa spotkania, po czym w poniedziałkowym maratonie tylko dwie drużyny nie wzięły udziału i w środę czeka nas kolejna długa noc, a dzisiaj odbędzie się zaledwie jeden mecz.
To jedyny taki dzień w tym długim sezonie zasadniczym, gdy cała uwaga ligi skipi się wyłącznie na jednym pojedynku. Kolejny dopiero gdzieś w maju, gdy znajdziemy się w Game 7 którejś z serii playoffów albo już w finałach konferencji.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Długo nic i… Kendrick Nunn… i Eric Paschall…
RJ Barrett nie lubi tego
czy Luka nie powinien mieć choć “honorable mention” w temacie MIP?
tyle jest gadania na temat że nikt się nie spodziewał że tak wyskoczy już w 2 sezonie że chyba zasłuzył
jego brak chyba jest spowodowany tylko tym, że mało kto myśli o nim jako MIP, tylko raczej większość go wsadza od razu do MVP race, pomijając mip
Na szóstego to jeszcze Dennis może kandydować
Nawet ja,jako fan LBJ nie postawiłbym go wyżej niż Giannisa ale to co robi w wieku 35 lat i z takim przebiegiem musi budzić najwyższy szacunek.
W temacie ROTY-nie wiem co musiałby zrobić całkiem zdrowy od początku sezonu Zion żeby być wyżej w tym wyścigu niż Morant.Moja subiektywna opinia jest taka że Ja jest na tą chwilę dużo,dużo lepszym koszykarzem niż Zion.Temu życzę aby był zdrowy i rozjebał ligę oraz kilka tablic ale takie są fakty.
Należałoby jeszcze utworzyć w kwestii nagród jakąś całkiem nową kategorię zespołową.Wiem że jest oczywiście biegun przeciwny od tych najlepszych,można przyznawać jakieś koszykarskie Maliny ale Knicks doszli już do takiego poziomu absurdu że zasługują na coś więcej.
A,jeszcze jedno,może nie jako podsumowanie,bardziej do przodu.Nie do końca wiem dlaczego bo na razie nie poparte jeszcze twardymi faktami(kilka meczów Leonarda w trybie robota to jeszcze nie to)ale budzi się we mnie coraz silniejsze przekonanie że tytuł w tym roku wyląduje w tym “gorszym” LA.No nie wiem,coraz bardziej mi to wchodzi do głowy.Nie do końca wiesz dlaczego ale czujesz że to się zdarzy.