
LeBron James rzucił w drugiej połowie całe 4 punkty i trafił jeden rzut w porażce przeciwko rozbitym kontuzjami Toronto Raptors. Nie był to raczej Kobe Bryant na biało w niedzielę w Staples Center.
W drodze do Meczu Gwiazd są za to Pascal Siakam, Domantas Sabonis i może nawet Fred VanVleet, a w niedzielę rozegrano łącznie 8 meczów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bez wzgledu na to czy to bylo ciekawe czy nie, dziekujemy ci Macku, ze dales nam dzisiaj od siebie cos wiecej niz wake up ;).
Czyli co, jednak #washedking?
“James popełnił aż 8 strat, z których sześć było po prostu złymi podaniami. Zaczął od 1/9 z gry, skończył na 5/15, miał 17 punktów, 5 zbiórek, tylko 4 asysty i najgorsze w meczu -13 w porażce”.
https://szostygracz.pl/2014/10/31/flesz-lechoke/
czasy; lata lecą a my wciąż o tym samym
***
kiedyś zatęsknicie
To co powrót za Bug? ;)
Raptors Wow!
Simons!
Oglądając New York G-Knicks granica między garbage time, a normalną grą jest praktycznie niewidoczna.
Jest 2019 rok Knicks w 3 kwarcie (po 26 minutach gry) mają 36 punktów. Grając u siebie. Z Cavs. Hats off.
Zależy jak kto na to patrzy.Jest 2019 rok a Knicks w końcu moga powiedzieć, że są na poziomie Warriors.
Szklanki do połowy pełne ;)
Trójki przez ręce i gwizdki utrzymały to przeciętne Toronto w meczu, a Siakam oprócz krzyku przy kontakcie i spin move’a za dużo do zaoferowania w koszykówce nie ma, smutnych czasów dożyliśmy, pozdrawiam cieplutko.
Dobra pasta
Dziękuję
Nie zgodzę się , że Knicks przegrali z Sextonem , bo sami ze sobą przegrali … strata goniła stratę, a Garland miał drugi przyzwoity mecz z rzędu
To, co w drugiej połowie grali Raptors to była czysta poezja!
Jakbyś przyjechał z zimnej Kanady, do słonecznej Kalifornii, zobaczył Hollywood, Berverly Hills, Brada Pitta i Jacka Nicholsona, to też byś trochę odżył.
Maciek, a propos Oklahomy i czarnoskórych polecam Watchmen od HBO. Rzecz fikcyjna, zainspirowana kultowym komiksem ale odnosi się też do prawdziwych wydarzeń (masakra otwierająca pierwszy odcinek) i stawia trudne pytania (w rozrywkowej formie).
W Twoim wieku ludzie sie juz ze soba nie spotykaja:)