Między Rondem a Palmą (784): Decyzja Kawhi’a

11
fot. Oskar Pilch

Dziś w Palmie.

Dziś w Palmie rozmawiamy długo o zbliżającej się decyzji Kawhi’a Leonarda, o tym co może być dla niego istotne i o przyszłości Los Angeles Lakers z nim i bez niego. Sprawdzamy sign-and-trade Jimmy’ego Butlera, sytuację Golden State Warriors z D’Angelo Russellem i co ciekawego zobaczyliśmy pierwszego dnia Ligi Letniej.

[wpdm_file id=797] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

  1. Taka myśl, skoro Kawhi’owi zależy na load managemencie i dobrym zdrowiu, to jak miałby wybrać Lakers? Po podpisaniu trzeciego maxa oczywiście uda im się dobrać jakichś weteranów, ale ciężko mówić że uda im się zbudować glebie składu. A bez głębi składu nie widzę jak mieliby go oszczędzać.

    0
    • Wręcz przeciwnie, skoro byłoby 3 takich graczy w jednym zespole (3 z top 7?) to tym łatwiej o load management, w przeciwieństwie do Clippers, gdzie musiałby ciągnać ten zespół za uszy na trudnym zachodzie.
      Lakers potrzebują tylko zadaniowców i shooterów. Myślę, że Rondo wróci, KCP też. Za minimum można kogoś ciekawego skosić np McGee, Delon Wright, Jeremy Lin, Shumpert, Stanley Johnson etc.
      Jest jeszcze faworyt red. Kwiatkowskiego – Alex Caruso, przyszły hall of famer.
      W Toronto z kolei jest już taki core, że rzeczywiście tam nie byłoby problemów. No i ten wschód, 20 meczy grasz z zespołami D-League.

      Myślę, że w grze zostali Lakers i Raptors.

      Były jakieś doniesienia w nocy w czeluściach twittera, że Kawhi poinformował Clippers, że są out. Na ile to prawda, nie wiadomo.
      Jakieś buki w Las Vegas, usunęły zakłady o Kawhim w Clippers.

      Najpóźniej jutro, będzie wszystko jasne.

      0
      • Tylko, że LeBron nie jest ubermenschem i też pewnie będzie potrzebował load managementu (niech mnie ktoś poprawi, ale chyba kontuzje pachwiny łatwo się odnawiają). Davis nie jest jakimś A.C. Green’em i o jego zdrowie też bym się obawiał. Także mogłoby się okazać, że z trzech supergwiazd tylko jedna musiałaby – jak to ująłeś – ciągnąć zespół za uszy.

        Za minimum można wyciągnąć jakąś perełkę, ale nie skompletujesz za to wartościowego składu. Nawet gdy pomachasz szyldem “LAKERS” czy “LBJ”

        0
    • Mając LeBrona Kawhi Davisa + Kuzme dodasz paru ziomków Brona i Pelinki(Iguodala,KCP,Korver) i spokojnie robisz palyoffy w top 4/5.Raczej nie będą wypruwali żył by pobić rekord Warriors i spokojnie każdy po drodze 10 meczów wolnego dostanie.Nie pamiętam gdzie to wczoraj słyszałem,ale jeśli Kawhi wybierze Lakers to może wziąć 1+1 i zobaczyć po jednym sezonie jak się tam czuje.

      0