Kilkanaście godzin temu dość nieoczekiwanie okazało się, że Al Horford jednak nie zostanie w Boston Celtics na kolejne lata – choć takie doniesienia pojawiały się na początku tygodnia. Weteran ligowych parkietów ma podobno propozycję od innego zespołu, która pozwoli mu związać się kontraktem na cztery lata, a jego kwota może oscylować nawet w okolicach 100 milionów dolarów.
Takie pieniądze to duży wydatek na zawodnika, który ma już 33 lata, a w ostatnim sezonie zmagał się z problemami zdrowotnymi, ale Kevin O’Connor przekonuje, że jest w tym momencie jedna drużyna, która wydaje się być faworytem do podpisu Horforda – Dallas Mavericks.
Ekipa z Teksasu to nie jedyna drużyna, który zwróci uwagę na Horforda podczas free agency. Wśród pozostałych chętnych wymienia się między innymi dwie drużyny z Los Angeles, czyli Clippers i Lakers, ale O’Connor słusznie zauważa, dla tych dwóch zespołów priorytetem będą “grube ryby”, czyli Kawhi Leonard, Jimmy Butler i Kyrie Irving.
Byliśmy pierwsi #MRaP!