Wake-Up: Raptors już o krok od mistrzostwa, prowadzą 3-1

52
fot. League Pass

3-1.

Toronto Raptors po raz drugi z rzędu pokonali gospodarzy w Oracle Arena.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

52 KOMENTARZE

  1. Jak kibic GSW jedyne co mi dziś rano przyszło do głowy to ‘no i chuj’. Dupa zbita, jakoś nie mam wiary, że dadzą radę wyciągnąć to na 4-3, ale w 2016 też tych szans Clevland nie dawałem, także nadzieja wciąż się tli. No i mój typ na 4-2 dla Golden już poszedł w pizdu.

    0
  2. Gdyby nie frajerska końcówka G2 w wykonaniu Raps… No ale gdybać możemy.
    Szacunek dla drużyny z Kanady za dzisiaj bo warto było zarwać nockę przed pilnym służbowym wyjazdem.
    Kawhi z kontuzją czy bez jest rewelacyjny ale x-factorem za ten mecz ma wg mnie Ibaka.
    Teraz przed nimi najtrudniejszy mecz a mistrzów jeszcze nie skreślam choć wyglądali na bardzo zmęczonych. Ich transition defense w którym truchtali a nie biegali dobrze nie wróży.
    Życzmy sobie równie dobrego G5

    0
  3. No i mamy trochę legendarne lata 90 … Fredy krwawi , zęby mu wypadają

    Nie dość , że nowy mistrz jest bardzo blisko to blisko jest również perspektywa zgliszcz po tym składzie w Warriors … w lato może nie być nudno ;)

    0
  4. no nie przyjmowałem do siebie, że mogą dziś przegrać. Jeszcze pierwsza kwarta ok, ale później….no niestety trzeba przyznać, że biegający z kontuzją Klay i brak Duranta robi swoje. Sam Steph i Dray nie ogarną. pozdro ziomeczki z zimnej Kanady, ale seria jeszcze się nie skończyła :)))
    btw ciekawe co zrobi Leo latem …

    0
  5. Imperia zawsze upadaja w momencie osiągnięcia największej chwały.
    #lightyearsahead

    Chociaz wyciągnięcie tego na 4-3 z durantem robiącym 45 ptk na mecz i dreyem kajającym sie publicznie za „WE dont need you” tez było by fajne

    0