Milwaukee Bucks będą zmuszeni radzić sobie bez Malcolma Brogdona przez najbliższe 6-8 tygodni, co może oznaczać, że zawodnika zabraknie w składzie, kiedy drużyna rozpocznie zmagania w pierwszej rundzie playoff. Ekipa z Milwaukee potwierdziła doniesienia Adriana Wojnarowskiego z ESPN w oficjalnym komunikacie na Twitterze – Brogdon doznał niewielkiego rozerwania rozcięgna podeszwowego, a w tym przypadku najlepszą rehabilitacją ma być odpoczynek od wysiłku fizycznego:
Milwaukee's Malcolm Brogdon is expected to miss six-to-eight weeks with minor plantar fascia tear in his right foot, league sources tell @malika_andrews and me.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) March 17, 2019
Patrząc na przewidywany czas odpoczynku 26-latka można założyć, że w najlepszym przypadku będzie mógł wrócić na parkiet przed drugą rundą playoffów pod koniec kwietnia, natomiast w najgorszym – w połowie maja na Finały Konferencji.
Brogdon w swoim trzecim sezonie na parkietach NBA stał się ważną postacią w rotacji drużyny prowadzonej przez Mike’a Budenholzera. Guard zalicza najlepsze w karierze 15,6 punktów i 4,5 zbiórki w niecałe 29 minut gry – wychodził w pierwszej piątce w każdym z rozegranych w tym sezonie 64 meczach.
To może być problem dla Bucks. W pierwszej rundzie powinni sobie łatwo poradzić, mając przeciwko sobie Miami czy Orlando, ale już druga runda to Boston/Filadelfia, a tutaj brak Brogdona może boleć
Szkoda. Ale bole piety to zawsze jest ryzyko zerwania achillessa – a to moze oznaczac koniec kariery :|