Wake-Up: Embiid wrócił i Sixers awansowali na trzecie miejsce. Warriors przegrali z Suns. Latający Derrick Jones

4
fot. League Pass

W piątek Golden State Warriors stanęli na wysokości zadania i umocnili swoją pozycję lidera, pokonując drugą najlepszą drużynę Konferencji Zachodniej. Teraz natomiast znowu doznali kompromitującej porażki na własnym parkiecie, przegrywając z drugą najgorszą drużyną Zachodu. Przypomnieli, że są już znudzeni tym długim sezonem zasadniczym.

9 meczów rozegrano minionej nocy. Joel Embiid wrócił do gry i po raz pierwszy od przerwy na All-Star Weekend wyszedł na parkiet, pomagając Philadelphii 76ers przesunąć się na trzecią pozycję tabeli Wschodu. Houston Rockets pozostają najgorętszą drużyną NBA, przedłużając do ośmiu swoją serię zwycięstw. Ale musimy zacząć od tego cudeńka w wykonaniu Derricka Jonesa Juniora. Wiemy, że on potrafili polecieć… a teraz naprawdę ODLECIAŁ

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. duma rozpiera mnie jak patrzę na Knicks, opanowali przegryw do perfekcji. I tylko jest zakaz zbliżania się do ich meczów – zrobiłem ten błąd w Londynie, gdzie oczy krwawiły, a w sobotę włączyłem mecz z Kings i ojesu, ale oni grają paździerz, nie ma nawet kawałka dobrego gracza, może ten Mitch. Ale DSJ nie bedzie z niego pozytku, taki Marbury 3.0 dla biedaków, pusty swag i tyle.

    0