Spotkaliśmy się wczoraj z Adamem, który opowiada tutaj obok o zabieraniu dzieci na mecz Marcina Gortata w Łodzi, ale nie wspomina, że godzinę po tym zostawił je i następnego dnia z drugiego brzegu Warszawy odpisywał do mnie “To może po 15-tej, bo muszę się jeszcze ogarnąć”; spotkaliśmy się i uzmysłowił mi, że nie ma co czekać na Stephena Jacksona zdanie “zrobiłbym All-Star w tej NBA”, tylko offseason już się zaczął.
No jeszcze tylko Carmelo musi opuścić Atlantę, Woj zrobić sobie wakacje (czy Woj ma wakacje?), Charania dłużej szukać nowego zatrudnienia i powinien być spokój. Oczywiście można zaczepić się jeszcze na schodzących kontraktach Jimmy’ego Butlera czy Kyrie’ego Irvinga, zastanowić się czy Danny Ainge faktycznie chce wejść z Irvingiem na rynek niezastrzeżonych wolnych agentów, kiedy Nets i Knicks mogą chłopaka z West Orange, New Jersey z powrotem sprowadzić; można wybiegać w przyszłość, ale chyba faktycznie już mamy ten offseason. A jako, że offseason, to czas na kontynuowanie różnego rodzaju list – najlepsze nowe kontrakty, najgorsze nowe kontrakty – żeby NBA uporządkować we Fleszu przed rozpoczęciem kolejnego sezonu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jakieś przemyślenia co do Markelle’a Fultza? Czy oceniając wyłącznie przez pryzmat pierwszego sezonu nie gubimy jego potencjału?
Wszyscy jakby go skreślili, ale ja sądze że jeszcze dołoży poteżną cegłę do tego składu Philly
O tak, zgadzam się z tobą, myślę, że będzie dokładał te cegły co spotkanie …
Wiele cegieł …
:)
Czekałem na ten wątek, dzięki ?.
Zgadzam się ogólnie z prawie całą listą. Ale trae young będzie bustem!!
To ja nienawistnie dodam, ze Ingram bedzie bieda-wersja Rudyego Gaya :)
Redaktor wyskoczył z tym Butragenio tak, jakby opowieści wujków o futbolu traktował jak obejrzane przez siebie mecze.
butragueno skończył grać w realu w połowie lat 90-tych.
potem jeszcze pokopał gdzieś na drugiej półkuli chwilę.
także redaktor:
1) jest stary
2) ma dobrą pamięć i jest stary
3) wujek fanatyk realu znany w okolicy.
lub wszystkie trzy na raz.
niemniej jednak redaktor nam tą postać przypomniał i to jest piękne.
pójdźmy dalej:
hugo sanchez
ivan zamorano