Kiedy po raz ostatni pisałem o Jabarim Parkerze i Milwaukee Bucks w krytycznym tekście “Tommorow is Overrated” drugi numer Draftu 2014 sfrustrowany był swoją rolą na początku play-offów, a jego grą wydawał się rozczarowany być Giannis. Zanim w maju Giannis zaczął obiecywać, że Parker w Milwaukee zostanie.
Parker w Milwaukee nie zostanie i dziś mogą w Milwaukee zastanawiać się co byłoby, gdyby w 2014 roku zdecydowano się postawić na Joela Embiida.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ultra ciekawy tekst. Dziękuję za napisanie.
połączenie słów Wendell i bóg w jednym zdaniu jest zarezerwowane tylko dla tego pana:
https://www.youtube.com/watch?v=hsjKbAHYM2Y
Tekst bardzo fajny, a tylko dwa komentarze. Trzeba coś napisać, żeby nam się Maciek nie zniechęcił ;-)
Zauważyłem, że w tym sezonie obrodziło “drużynami drugiego wyboru”. To chyba nowy trend w budowaniu ciekawych organizacji: Nets, Pacers, Jazz, Pelicans, Clippers – aż trudno się zdecydować :-).
Rodions Kurucs jest z Łotwy ?
Maciek, rozumiem, że nie zmieniacie drużyny MRAPu na ten sezon? :)
Straszny log jam na obwodzie, trochę mnie to niepokoi w kontekście jakichś panicznych ruchów w trakcie sezonu.
I znowu Nets będą uroczy, i może wreszcie będzie się ich dało oglądać
Nie wiem czemu bo nie mam za grosz poczucia gustu ale… Kyrie’emu chyba bardziej pasuje czarny niż zielony.
Bo to jego naturalny kolor??
Bardzo przyjemny tekst
Pytanie, ile picków Nets oddadzą za Kyrie’go tym razem? Nim się zorientują, znowu będą grali główną rolę w gangbangu produkcji Danny’ego A.