Finały Konferencji Wschodniej
(1) Boston Celtics, (4) Cleveland Cavaliers 3-4
Mecz nr 1: 108:83
Mecz nr 2: 107:94
Mecz nr 3: 86:116
Mecz nr 4: 102:111
Mecz nr 5: 96:83
Mecz nr 6: 99:109
Mecz nr 7: 79:87
Odkąd nie wiem co można jeszcze powiedzieć i jako bloger czuję się z tą niemocą tylko tyci tyci troszeczkę lepiej, bo nawet Zach Lowe dziś przyznał się do tego samego, oto poniżej lista i majowe resume graczy, którym LeBron James w meczu nr 7 finałów Konferencji (jednak) LeBrona Jamesa w pewnym momencie zaufał, kiedy w pierwszej kwarcie zrozumiał, że nie wygra meczu sam.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“I generalnie Lue grał nim tylko po 21,5 minut na mecz w tej serii, czyli o jakieś 27,5 minuty za mało.”
Myślałem, że nie da się więcej niż LeBron w Game 7, a jednak ;)
Jeszcze tylko informacja o kontraktach i można dodać alternatywny tytuł Flesza: “Jak bardzo udupieni są Cavs na najbliższe lata”
Chicago Bulls 1993-1994 bez Jordana w składzie zrobili bilans 55-27. Jaki bilans mieliby tegoroczni Cavaliers bez Jamesa?
0-82
Yikes.
Ta seria była paskudna i dobrze, że się skończyła, tyle tylko, że prawie na pewno finałowa nie będzie lepsza a już na pewno nie tak wyrównana i pewnie nie skończy się w 7 meczach (ani w 6).
W zasadzie po dzisiejszym meczu, będzie moża wrapować sezon, chyba, że Houston jakimś cudem to wygra, a Harden i CPaul urwą nogi.
To co Bron zrobił w tym sezonie ze wschodem to coś niesamowitego.
Kiedyś Maciek napisał taki Flesz, kogo LeBron jest w stanie wprowadzić do Finałów NBA. Myślę, że dzisiaj spokojnie mógłby go wkleić jeszcze raz, zmieniając tylko nazwiska zawodników Cle na aktualne :)
Najlepsze na co dziś trafiłem na twitterze to że LeBron wprowadziłby nawet Korwina do sejmu.
Myślę, że trochę umyka nam to, że 3/4 zespołu Cavs to wyjadacze, którzy z niejednego pieca jedli chleb a i w finałach bywali i je zdobywali. Faktycznie może to już nie ta siła, dynamika może i chęci na cały sezon ale baaaaardzo duże doświadczenie, rutyna, mniejszy strach. Lebron przepchnął ich do finału ale w ogólnym rozrachunku każdy z nich dał coś od siebie. W sumie dało to sukces, bo tak trzeba nazwać awans do finału. Oczywiście nie jest to wielka drużyna, może najgorsza jaka w tym wieku weszła do finałów. Ale dali radę. Lebron jest wielki, i spokojnie można koronować go na króla. Teraz dopiero teraz.A z drugiej strony Boston który jeszcze dobrze nie zaczął sezonu a już dostawał potężne ciosy. Sięgał coraz głębiej na ławkę i się okazywało, że cały czas tam są wartościowi gracze. Mega historia, może błotna koszykówka ale warto było to obserwować. I to jeszcze nie koniec. Nie zdziwilbym się gdyby….
To wygląda jak Nowojorskie Impresje zNYKa za starych dobrych czasów, tylko tam opisywany zespół nie grał w finale.
hahaha, epickie porównanie, rzeczywiście jak się zastanowić to podobnie wygląda. Pozdrowienia dla starych czytelników impresji
Wschód jak co roku rozczarowuje. Brak gwiazd plus kontuzje spowodowały, że nawet taki zespół jak Cavs wygrał tą konferencje. Ciezko się to oglądało w porównaniu do serii GSW – Houston. Podobna sytuacja jak w 2007 r.
Może za rok będzie inaczej, zdrowy Boston, bardziej doswiadczona Philadelphia, wreszcie dobry trener w Milwaukee. Może cos się z tego narodzi. Bedzie jednak ciężko bo mimo ze sa na wschodzie młodzi, ciekawi grocze, to znów to druzyny z zachodu wybierają w drafcie jako pierwsze. Zapewne Doncic i Ayton zostaną wybrani z dwoma pierwszymi numerami i trafią do Phoenix i Sacramento, a z nr 4 i 5 wybieraja Memphis i Dallas.
Cavs powinni się teraz modlic aby to jednak Houston wygrało zachód, bo biorąc pod uwagę zdrowie Paula, mają z nimi szanse.
Lebron jak co roku stanął na wysokości zadania potwierdzając klasę. Bez Irvinga jednak w dwoch seriach omal nie zakończyło się to porażka, po tym jak w poprzednich latach na wschodzie mieli spacerek. To pokazuje jak duży wplyw na zespół mial KI.
“-hej, trenerze, siądę na trochę, wpuść Zyndrunasa.
– Bron, teraz nie mamy Zyndrunasa..
– K..a, no faktycznie, nawet Zyndrunasa nie ma.. No nic, gram 48..
????
Doszliśmy do miejsca że mogę napisać: według mnie LBJ CoGOAT.
Jeszcze tylko GSW ogra Houston i mozna zaczac wakacje od NBA :D
via SBNATION.COM
“An argument will be made that LeBron’s legacy actually should take a hit if he loses Sunday night because he’d have fallen to a Celtics team without Irving and Hayward. But the absence of Kevin Love for this final game, a supporting cast seen as his worst in a decade, and the fatigue that comes from carrying his team throughout the postseason (and regular season) makes it hard to argue that LeBron underachieved. You can try to make an argument that a player with seven 40-point games in one playoff run has underachieved, but it wouldn’t be a very good one.
It’s also irresponsible to gloss over the serious talent on the Celtics roster even without Irving and Hayward. Jaylen Brownand Jayson Tatum are both top-three NBA Draft picks from the past two years and look like locks to be cornerstones of the Celtics franchise for years to come. Al Horford was also a top-three pick back in the day, and a five-time All-Star (including this season). Sprinkle in Marcus Morris’ defensive prowess, Marcus Smart’s Marcus Smartness, the emergence of 24-year-old Terry Rozier, and a genius coach, and you have a really damn good
We can’t question his legacy because he’s made rising to the occasion the norm. His 46 points, 11 rebounds, and nine assists in 46 minutes of play in Game 6 is phenomenal. Athletes at his age (33) — or really, any age — aren’t supposed to be able to do things like that. But it somehow felt appropriate given his amazing accomplishments to date. We expected it, and him making that seem so routine is enough to cement his spot in the league’s pantheon, win or lose.
His career resume in elimination games suggests that he’ll rise to the occasion again on Sunday night. In those games, he’s averaging 34 points, 11 rebounds, and seven and a half assists. If he were to perform above those averages, you wouldn’t be surprised by it one bit, win or lose. That’s just what he does now.
That’s why winning the result of Game 7 won’t change the LeBron-MJ debate. It won’t change LeBron’s 3-5 Finals record compared to Jordan’s revered 6-0, but it also won’t change LeBron’s thorough dominance to this point. Imperfection has never looked so good.”
“Imperfection has never looked so good.”
Zajebiste hasło na jakąś koszulkę z Lebronem ?
to jest coś co umyka często, typ zagrał 100 mecz, najwięcej minut w lidze, 3 mecz w 5 dni, poprzedni 46 minut. I dalej robi to co robi.
To dzięki sędziom. Dają mu fory – bez tego spadałby za faule i nie byłoby takich ładnych numerków ?
nie no po prostu pomyślałem o tym dziś przez pryzmat tego, że wyszedłem w sobotę zrobić 18km w tempie 4.30, następnego dnia jedyne co zrobiłem to 8km truchtu po jakieś 5.15, bo nogi trochę drewno .Oczywiście nie porównuje tu mojego lamerskiego biegania z pro typami, ale jak widać nawet wśród pro typu kontuzje się sypią minuty się limituje, odpoczywa się w trakcie RS, a typ jest gotowy na każdy mecz w opcji 40+ minut i do tego zero kontuzji.
To przez to adamantium. Powinien zastąpić Jackmana w roli Wolverine.
I spalonych mu nie gwiżdżą!
After being down 2-0. Teams are only 20-281 in history after falling down 2-0 and LeBron has 3 of those 20
to takze a propos przełamania serii Bostonu gdy zaczynają od prowadzenia 2-0
Macieju, zapomniałeś dodać, że wyjmując Lebrona z Cavs nie tylko traca 99% swojej siły, ale również tracą head coacha. Bo Lue to tam chyba tylko od trzymania deski jest i zbijania piątek. I proszę mi tu nie wyjeżdżać, że zrobil mefa usprawnienie dając Thompsona na Ala, każdy z nas mógłby to zrobić.
PS. Flesze o LBJ w takiej formie czyta się o wiele lepiej.
Jak można nie doceniać Tyrona ?
Trzeba mieć JAJA, żeby dokonać takiej zmiany i wstawić Jeffa Greena do pierwszej piątki w meczu numer siedem w finałach konferencji.
Mógł wstawić Korvera, ale genialnie przewidział, że w s5 Bostonu nie wyjdzie Ojeleyehehe i postawił na Greena :)
I miał rację!
Mi się wydaje, że on wypełnił lukę kimś o podobnym wzroście. Ot chyba xala tajemnica Tyrone “the Gambler” Lue. A z tym Oleżehę, to chyba do wróżbity Macieja dzwonił, albo do wróżki Salomonelli ;)
Wróżbita Maciej
Przypadek?
Zbieżność imion oraz postaci jest przypadkowa :)
Mówimy o wciąż jedynym trenerze w tej lidze, który wygrał serię playoffową z Warriors Kerra.