Jeżeli nie lubisz Knicks albo koszykówki rodem z lat 90., nawet nie czytaj tego tekstu. To prawie dwadzieścia tysięcy znaków wyrażających lekką tęsknotę za tym co było i co się nie wróci. To po prostu krótka historia o życiu pewnego twardziela z nowojorskiego Queens.
O Nowym Jorku można by mówić w nieskończoność. O tym, że to miasto nigdy nie śpi, o jego niepowtarzalnym klimacie, o całym bogactwie kulturowym czy wreszcie oferowanych rozrywkach i czyhających na każdym rogu niebezpieczeństwach. Nowy Jork ma w sobie wszystko. O bogatej scenie streetballowej, boiskach Rucker Park czy The Cage, trzeba by zaś pisać w oddzielnych tekstach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dziękujemy! Dziękujemy!
Super artykuł!!!!!!!!!!!!! Szkoda że nie ma już takich graczy i takich drużyn.
Mój ulubiony okres w NBA, mój ulubiony zespół i jeden z Top-5 zawodników tamtego okresu. Szacunek za artykuł. Świetna robota. Wymienił bym jeszcze Spike Lee w tym zacnym gronie.?
Tym tekstem stałeś się moim internetowym przyjacielem. Gdyby to był fejsbuk to dodałbym Cię do znajomych. Gdyby to była knajpa, to leciałyby właśnie kieliszki z tekilą. Gdyby to był kościół, to razem przeżywalibyśmy znak pokoju. Gdyby to były play-offy to razem przeżywalibyśmy fakt, że Knicks znowu w nich nie są. Gdyby to była Palma, to razem byśmy narzekali, że Znyk się opierdala i nie pisze. Gdyby to była restauracja to postawiłbym Ci steka.
Mason nie był z mojej bajki, mimo że kocham tych Knicks z lat 90tych. Dla mnie top 5 to: Ewing, Starks, Oakley, Houston, LJ. Mason zawsze był dziwny, eksperymentem Nelsona z rozgrywaniem, z dziwnym rzutem wolnym, ale z epickimi fryzurami, ale co najwazniejsze sercem.
Dziękuję za tekst
Respect!
Jeśli rozmawiamy o samych Knicks to Antony Top 3 – Ewing Oakley Mase Top 5 z tamtych czasów w całej Nba Ewing, LJ, Rice, Oakley, Mason i jeszcze Shawn Kemp tak na równi. Dobrze widzieć, że są jeszcze miłośnicy tamtych czasów:-)
Pewnie, że są 🙂.
Ja akurat zawsze lubiłem dziwacznego wszędobylskiego Masona od rozgrywającego w ataku, po centra w obronie. Muszę przyznać, że bardziej pamiętam go z gry w Charlotte. Tam momentami przejmował grę i mógł więcej dominować/znaczyć niż w NYK.
Uszanowanko Piotruś!
Ukłony Sebuś! :)
Super, dzięki.
10/10 tyle w temacie.
Wielkie gratulacje za ten tekst.
Wieeeeeeelkie dzięki za artykuł!!! Choć dzisiejsza NBA jest fajna. To jednak brakuje klimatu tamtych lat. Tamta liga była jakaś bardziej wyrazista. Dzisiaj jest jakaś taka soft.
Mason gość który przy osobistych bicepsem zasłaniał pół swojej głowy.
Naprawde sie nie wyroznial w Mil? Nie sprawdzalem, wiec sie nie kloce. Tylko sie zdziwilem bo ja pamietam ze promowano wtedy ich jako Big 3 – Ray Allen, Sam Cassel i Mason wlasnie. Cos pomylilem?
Bucks mieli Big 3, ale z Rayem Allenem, Cassellem i Glennem Robinsonem. :) Wprawdzie Mason był z reguły wyjściowym skrzydłowym tamtego składu, to jednak nie był już tym samym graczem co wcześniej. Były oczywiście okazjonalne przebłyski:
https://www.youtube.com/watch?v=pro8GVAK_Fw
Dzieki
Więcej takich wspominek !