Sitarz: Przed meczem prawie o wszystko

5
fot. Fiba Basketball
fot. Fiba Basketball

Zespół Islandii, jako jeden z dwóch w Grupie A do obowiązkowego ogrania, przegrał w czwartek z Grecją 61-90. Jeszcze do przerwy dobra praca w obronie i niefrasobliwość Greków pozwoliły Islandii trzymać się w grze, mimo trafienia tylko jednego rzutu za trzy punkty. A to niezwykle ważna część ich ofensywy, gdyż nisko grający zespół; trójką guardów i dwójką skrzydłowych; dwumetrowy 35 letni Hlynur Baeringsson jest podstawowym centrem tego zespołu, gra dość szybko w ustawieniu 5-0 (ale złe decyzje, pochopne rzuty, pomogły Grekom) i dobrą skutecznością na dystansie otwiera paint dla mierzących po 194-196 cm wzrostu rozgrywających.

Skończyło się blowoutem, po fatalnej trzeciej kwarcie, w której Islandczycy zdobyli zaledwie 12 punktów. I mecz jak to mecz pokazał potencjalne szanse dla Polaków i niemal tyle samo zagrożeń, które mogą oczywiście wywrócić dzisiejsze spotkanie – kluczowe dla losów reprezentacji w turnieju – do góry nogami. Bo Islandia po parkiecie nie tylko biega i skacze, ale rzuca się, ślizga i zostawia kawał zdrowia. Im zależy wtedy kiedy nie powinno.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułParszywa 14-tka
Następny artykułSzósty Gracz Top100: #56 Andre Drummond

5 KOMENTARZE

  1. Jestem z 6g od poczatku, wiem ze to portal o nba ale… Uwazam ze relacja z ME naszej kadry powinna byc kompleksowa. Tzn. zapowiedz meczu i relacja po. Jest wrzesien w NBA nie dzieje sie nic. Sa mistrzostwa, to jest koszykowka, wiem ze redaktorzy ogladaja te mecze, chcialbym o tym przeczytac.

    0