Jamal Crawford ewidentnie nie jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w Los Angeles Clippers, gdzie zrobił się duży tłok wśród guardów. Kilka tygodni temu pisał na twitterze, że chciałby być wolnym agentem. Wtedy nie tylko mógłby skorzystać finansowo, ale też miałby kontrolę nad tym gdzie będzie grał w kolejnym sezonie i nie musiałby słuchać plotek transferowych ze swoim udziałem, zastanawiając się gdzie Doc Rivers może go wysłać. Pewnie nie chciałby wylądować w Denver. Chociaż wygląda na to, że akurat nie miałby nic przeciwko gdyby Doc doprowadził do końca rozmowy z Cleveland Cavaliers, które prowadził, kiedy wydawało się, że stracili DeAndre Jordana i muszą szukać zastępstwa pod kosz.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jezeli Crawford otrzymałby kontrakt w CAVS, to jestem pewny, ze J.R. Smith w koszulce klubu z Cleveland nie zagrałby w nowym sezonie. Jezeli to nie sa tylko plotki, to mysle, ze Smith juz szuka sobie nowego klubu.
Trochę przespałeś off-season. JR szuka nowego kontraktu od kiedy tylko pojawiła się taka możliwość. Problem jest taki, że Cavs nie chcą dać mu tyle ile zarabiał do tej pory a jedyną drużyną, która jest w stanie zgodzić się na jego stawkę jest Philly więc pewnie zostanie za pół darmo w Ohio.
prawda
Pytanie też, czy Clippers chcą wzmacniać swojego ewentualnego przeciwnika w Finale NBA?
Chyba taki ruch nieoplaca sie Cavs finansowo. Smith tez moze miec jednoroczny kontrakt, tylko zdecydowanie tanszy niż 5,7 mln. Obaj zawodnicy podobni z tym, że Jamal jest juz na końcu swojej kariery i mial okropne p-o, a JR pewnie bedzie w kontraktowym roku, a wiemy czym sie skonczyl jego poprzedni taki rok :)