Wymiana: Houston Rockets pozyskali Ty’a Lawsona

24
fot. Albert Pena / Newspix.pl
fot. Albert Pena / Newspix.pl

Denver Nuggets w tym offseason bardzo długo czekali z jakimkolwiek ruchem i jeszcze do wczoraj byli jedyną drużyną, która nie dodała do swojego składu żadnego nowego zawodnika ani poprzez wolną agenturę, ani wymianę. Jednak pozaboiskowe problemy Ty’a Lawsona zmusiły ich do zwiększenia swojej aktywności i akurat w tym przypadku zadziałali bardzo szybko. Na początku minionego tygodnia ich rozgrywający po raz drugi w tym roku został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu, w sobotę rozpoczął 30-dniowy odwyk, a już w niedzielę GM Tim Connelly pozbył się problemu ustalając warunki transferu Lawsona do Houston Rockets.

Adrian Wojnarowski dzisiaj w nocy jako pierwszy poinformował o szczegółach tej transakcji:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

24 KOMENTARZE

    • Nie jestem fanem Denver ale w jakiś sposób zawsze im dobrze życzę. Ten transfer oceniam dokładnie tak jak Ty. Do cholery jak musiałaby spaść jeszcze wartość Lawsona żeby dostać mniej? No bo co oni dostali? Greka – w optymistycznej dla niego wersji – 10 zawodnik rotacji. Dorseya – 9 zawodnik rotacji + jego osobiste. Prigioni akurat mógłby być mentorem dla Mudieya lepszym niż Nelson ale z przyczyn finansowo-zrozumiałych zostanie zwolniony. Johnson – nie wiem nie, orientuję się. I pick na pozycjach 24-30 w zależności jak wysoko Rockets skończą. Tak dać ciała, to jest coś niesamowitego. A już się wydawało, że poza Kings i drużynami zdeserowanymi, żeby pozyskać jakiegoś All-Stara nie będzie takich nierównych wymian w dobie analitycznego wszystkiego (gry, trenerskich decyzji, managementu, itp.). Czyli przebudowa będzie jednak długa i bolesna.

      0
      • Pablo nie jest żadnym mentorem. Gość popełnia sporo kiepskich decyzji, grał w innym świecie przez tyle lat. To weteran boiskowy, a nie weteran NBA. Z całym szacunkiem dla jego kariery. Nelson to świetny gość dla szatni. Propsują go ludzie z poprzednich drużyn, pomaga przy przeprowadzkach i tego typu sprawy.

        Co do przebudowy Nuggets. Zdrowie + Malone + eksplozja tych talentów pozbieranych. Jokic i Nurkic maja swietne rece ale jak to wysocy z europy potrzebuja 2-3-4 lat, żeby grać w poważną koszykówkę. Obaj muszą zwiększyć zasięg rzutów, Nurkic musi madrzej wykorzstywac swoja sile. Mudiay moze byc top PG w tej lidze, ale znow potrzebuje czasu zeby dodac rzut, potrzebuje miec jakies go to moves w swoim repertuarze. Pare lat. Tyle co Wall? Nuggets beda grac na 30 zwyciestw w tym sezonie, wiec pewnie czajenie sie na pick w przyszlorocznym drafcie. Top 3 wyglada ciekawie, kazdy sie tu nada (czyli sg i 2 pfow).

        Malone chce grac szybko i bronic. Jesli nauczy, a wczesniej nie mial kto, wykorzysytwac szybkosc Farieda w obronie do switchowania, znow cos z tego moze byc.

        Nie do konca zgadzam sie z teoria Macka o rozpieprzaniu wszytkiego w pyl skoro masz juz w skladzie wartosciowych rolesów na fajnych kontraktach (Gallo moze byc nastepnym, wciaz nieuwolniony potencjal). Wazne zeby byli to gracze ktorzy chca grac w danym miejscu i byli pomocni w rozwoju Twojej mlodziezy. Hickson, Foye do odstrzalu. Gdzies tam nadzieja na rozwoj Harrisa (pewnosc siebie), na postepy w obronie poszczegolnych graczy.

        Problem w tym, ze Mudiay moze byc jednym all starem, nurkic drugim, ale nie wiem czy jest plan b na trzeciego. Zatankowanie (nawet nie celowe, zabraknie tej druzynie po prostu sg z prawdziwego zdarzenia) moze byc takim planem b i wtedy sa 3 prospecty juz, mlode, ktore maja skillsy + atletyzm, ale grali w troche innym swiecie i potrzebuja szlifu. Taki troche Pacers plan sprzed paru lat. Moze nawet Hawks plan. Tam tez nikt nie robil trzesien.

        0
        • Nie wiem jak ktokolwiek moze mowić. Ze Mudiay ma sie uczyć od Nelsona. Przecież to jeden z najbardziej samolubnych pg w lidze. Dokładnie pamietam jak wiecznie ignorował ścięcie Gortata po pick’n’rollu. Wolałbym sto razy pablo – przypomnijcie sobie pare meczy w p/o jaka kluczowa role odegrał

          0
  1. ciekawie stało się na zachodzie, bo przy drużynach mocarnych (gsw, okc, sas, mem, lac, hou) i drużynach słabych (lal, sac, den, min, portland (!)) zaczyna brakować tam typowych średniaków, których jest zdecydowanie więcej na wschodzie. Wysokie picki w drafcie znowu mogą lecieć na zachód, co nie wyrówna różnicy między dwiema konferencjami, mając jeszcze w perspektywie rozwój Minnesoty i Utah, oraz wielkich ambicji Lakersów. Wschód dalej bedzie taplał się w marazmie, a 9-10 ekipa z zachodu mogłaby walczyć o przewagę parkietu na wschodzie. Nie zdziwię się, gdy w trakcie sezonu będzie coraz wiecej komentarzy na ten temat. a wolni agenci nie kwapią się, żeby przenosić się na wschód

    0
  2. Nawet 8 drużyna zachodu nie walczyłaby teraz o przewagę parkietu na wschodzie a co dopiero 9-10. To bajki. Zachód ma 7 pewniaków do PO: Warriors, Thunder, Grizzlies, Clippers, Rockets, Spurs i Pelicans (w tym nowy Orlean troszkę odstaję). O 8 miejsce mogą walczyć przy pewnej dozie szczęścia wszyscy prócz Denver, choć faworytami będą chyba Suns i Mavs. W żadnym wypadku nie będą to w tym sezonie drużyny lepsze od Cavaliers, Bulls, Hawks ani Wizards. Heat, Raptors i Bucks też wyglądają lepiej niż drużyny poniżej 7 miejsca na Zachodzie. Wschód będzie ciekawy w tym roku. Bardzo. Ta wyżej wymieniona siódemka plus Pacers to wydają się być drużyny playoffowe, ale sądzę że o 8 miejsce powalczą też Pistons, Hornets i Celtics.

    0
      • Nie mylmy dwóch pojęc “mocny” i “ciekawy”. Dalej będzie słabszy niż zachód i 6 drużyna zachodu walczyła by o 2 miejsce na wschodzie. Ale będzie ciekawy. Może nawet do playoff nie wejdzie już drużyna z ujemnym bilansem jak to ma zwykle miejsce. Każdy z teamów Cavs, Bulls, Heat, Wizards, Raptors, Bucks, Hawks, Pacers stać na dodatni bilans. I lucek71 ma racje. 8 team zachodu będzie słabszy niż 8 team wschodu.

        0
    • Zastanawiające, że każdy zapomina o Utah Jazz. Przecież ta druzyna ma taką ilość talentu, że będzię co raz lepsza z miesiąca na miesiąc. A patrząc, że mają w dywizji Portland, Minnesote i Denver dla mnie to zdecydowanie najmocniejszy kandydat do 8 miejsca na zachodzie. Na wschodzie tym bardziej była by to duzyna na po, bo to półka Bucks czy Raptors a nie Celtics, Pistons czy Hornets.

      0
      • Kiedyś już pisałem że Jazz są moim czarnym koniem zachodu. Wieksze szanse jednak mają Suns i Mavs. Jazz mogą zaskoczyć. Nie zgodzę się jednak że Jazz to półka Raptors czy Bucks. Obydwie drużyny się wzmocniły solidnie. Carroll to duży upgrade na pozycji nr 3 gdzie mieli dziurę a sprowadzenie Monroe i powrót Parkera czyni Bucks jeszcze bardziej uniwersalnymi. A też są młodzi i będą sie rozwijać.

        0
        • Burke jest trochę za słaby by prowadzić tę grupę ale nie aż tak tragiczny by mówić że jest za słaby na NBA. Maja w Utah masę ciekawych gości. Hayward, Favors, Gobert, Exum, Hood, Burks i teraz Lyles. Coś się z tego może wykluć. 8 miejsce na zachodzie jest do wzięcia.

          0
          • Exum ma być może największy upside w tej drużynie ale myślę że w tym sezonie nie dorośnie do roli startera NBA. Jeśli się mylę to szanse Jazz na 8 miejsce zachodu rosną. Tym bardziej że rookie Lyles może się ładnie wkomponować w ten team.

            0
          • Znaczy ja mam Jazz na 8 miejscu zeby nie bylo. To byl dla mnie idealny kandydat do oddania im Lawsona i juz przy okkazji trade deadline robilem wymiane utah-denver zeby ich dopchnac do PO.

            0
  3. A Lawson w Rockets za tak niską cenę to świetny ruch Moreya. Lawson to bardzo dobry ofensywnie PG, dobry kreator i będzie się uzupełniał z defensywnym Bevereyem. Ja wierze, że Lawson wyjdzie z problemów i dzięki temu Houston zyska wiele nowych opcji w ataku odciążając Hardena.

    0
  4. @Paweł Kapuściński, no tak klasowy, doświadczony rozgrywający jak Lawson to byłby idealny kandydat do Jazz. Brakujący element ciekawej układanki. Podobają mi się te młode teamy: Jazz, Timberwolves i Bucks. Bez sprowadzania żadnych gwiazd budują teamy które mogą namieszać już niedługo w tej lidze. Jak kiedyś Thunder. Wolves to mają wogóle nawet jeszcze kim handlować po uzupełnienie składu bo Rubio i Peković (lub Dieng) wydają im się niepotrzebni. Chętni na nich na pewno się znajdą. Jestem nawet podekscytowany Lakers i ich młodym trio Russell- Clarkson- Randle. Trochę się boję, że żądza bierzących sukcesów sprawi że ta trójka długo w LAL nie pogra, ale mam nadzieję, że chociaż Russell zostanie bo upside na wielki. Zgadzam się z Maćkiem Kwiatkowskim, że to będzie najlepszy gracz tej klasy draftu.

    0