Między Rondem a Palmą (270): Przed free-agency

4

W dzisiejszym powrocie w eter.

Sprawdziliśmy gdzie jesteśmy i odwiedziliśmy głowy różnych ludzi. Na kilka godzin przed startem free-agency zrobiliśmy podróż po klubach i drużynach. Podnieśliśmy sporo kamieni.

Zaczęliśmy w Nowym Jorku od poważnie-tylko-to? Trafiliśmy z tego do Cleveland – czy Love czy nie-Love? Jak lepiej? Czy sign-and-trade?

Dotarliśmy do LaMarcusa Aldridge’a przed 7 drużynami, byliśmy na dłużej w San Antonio – tłumacząc co mogą zrobić Spurs, a czego nie bardzo. Potem wpadliśmy do Los Angeles, Sacramento, Miami, Memphis, Bostonu, nawet do Filadelfii, Nowego Orleanu etc.

Byliśmy prawie wszędzie. Będziemy też jutro.

[wpdm_file id=151]

Ściąganie Palmy umilą głos Dej Loaf i raper wyglądający jak koszykarz NBA:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułLaMarcus Aldridge spotka się z 7 drużynami, nie ma wśród nich Blazers, Spurs przyjadą z Duncanem i Parkerem
Następny artykułWolni agenci 2015

4 KOMENTARZE