Podsumowanie szalonego trade deadline

27
fot. nba.com
fot. nba.com

W poprzednich dwóch latach właściwie można było zapomnieć o co naprawdę chodzi z trade deadline, że to zamknięcie okienka transferowego i czas szalonych wymian. Było nudno, nic się nie działo i wydawało się, że trade deadline umiera… Na szczęście teraz  NBA nam to zrekompensowała. Już początek był obiecujący, kiedy Blazers szybko zrobili wymianę z Nuggets, potem nastała długa cisza i w końcu wielkie booom. To co działo się tuż przed godziną 21 i jeszcze długo po, to było istne szaleństwo. Woj rzucał bombę za bombą, Stein w końcu się obudził i zaczął ścigać się z nim na doniesienia o kolejnych wymianach, twitter eksplodował, większy serwer Szóstego Gracza nie wytrzymywał i trudno było się zorientować co się dzieje – kto, gdzie, jak, dlaczego? TRADE DEALDINE w najlepszym wydaniu. W sumie 17 drużyn wzięło udział w tych wymianach, a wytransferowano aż 39 zawodników, co jest nowym rekordem ligi i to aż o 10 lepszym od poprzedniego (deadline’owa średnia to 24).

Na początek dla przypomnienia wszystkie wymiany:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (224): Good Lord, czyli Trade Deadline 2015
Następny artykułFlesz: 34 punkty i 10 asyst Westbrooka w “killing-mode” na Rondo, wielki mecz LA Clippers i Spurs

27 KOMENTARZE

    • Dla mnie Miami to największa porażka. Przejęli grajka za cenne picki, któremu będą musieli zapłacić 100mln za 5 lat w wakacje żeby nie wyjść na durniów. Jakby nie wzrost Salary cap za 3-4 lata kontrakt Dragicia byłby jednym z najgorszych w lidze. Bosh jest stary, Wade się sypie i jeszcze okaże się,że pozbyli się swojego picku top 10. Lubię Miami,ale Pat oczadział chyba.

      0
  1. Racja, ani Dragić ani Reggie Jackson nie są jakimiś super gwiazdorami, żeby nagle odmienić losy teamu o 180 stopni. Są dobrymi zawodnikami, ale moim zdaniem zbyt wysoko się sami cenią i media ich mocniej hypują niż ich realna wartość.

    0
  2. Jaram się KG w Wolves!!! Chrzanię to całe biadolenie o tym jakim to cieniem samego siebie stał się Garnett… Thimbos i tak są w przebudowie, a ja za każdym rezem jak zobaczę Kevina w koszulce Minnesoty będe mógł uronić łezkę i powspominać czasy młodości… mojej i Kevina :D :D

    0
        • Good point, ale i tak PTB mam piętro wyżej.
          Jestem ciekaw jak OKC pogodzi dla nich minuty, bo mają 15 solidnych zawodników którzy chcą i muszą grać. Ktoś musi sobie złamać charakter. Każdy przekonany o swojej nieomylności i “jedwabistości”, szkoda tylko, że na ławce siedzi Pan Bardzo Omylny i Mało Jedwabny.
          Ten deal Prestiego for real zaowocuje w przyszłym roku pod innym coachem. Wtedy “kompletność” będzie idealnym słowem do opisania OKC.
          PS. Jak to napisałem, to powoli się zastawiam, czy faktycznie Thunder nie wygrali tego okienka, ale patrząc przez pryzmat wyłącznie tego sezonu to wnoszę tak jak w petitum:)

          0
          • Trzeba oddać, że Portland też bardzo sensowny deal zrobiło – i dodatkowy plusik ode mnie za odwagę, żeby powiedzieć sobie, że jesteśmy for real tu i teraz, nie zbieramy picków na bliżej nieokreśloną przyszłość (jak np. Phoenix) tylko chcemy graczy, mamy “jedwabistego” Lillarda i smooth Aldridge’a, jest całkiem niezły na tle ligi back-up na PG, 3 równych, dobrych (ale chyba trochę zbyt podobnych do siebie boiskową charakterystką – to jedyny zarzut do dealu po Afflalo) grajków na SG-SF i pod koszem ta rotacja też jest wporzo w porównaniu z tym co bywało w PTB w poprzednich latach.

            Ja mam OKC wyżej z kolei dlatego chyba tylko, że po prostu widzę w nich realniejszego kontendera niż PTB – ale to rzeczywiście nie do końca oddaje tego jak kto wzmocnił się wczoraj, a jaka była siła zespołu na “moment zero”.

            0
  3. raczej : Dragic-1/3Wade-1/2Deng-3/4Bosh-Whiteside.

    Wade to już nie Wade, Deng też mocna oberwał a Bosh to Bosh. Nie wiem czy tędy wiedzie droga MIA to odbudowy. Mi to wygląda na pchanie się w przeciętność, nawet na tym mizernym (ale lepszym od wczoraj) wschodzie.

    0
    • Dziś rano Piotr Makulec donosił na Twitterze o problemach zdrowotnych Bosha, nie wiem jak pewna jest ta informacja, ale jeśli miałby mieć jakąś dłuższą przerwę to tym bardziej ten sezon dla Miami może być stracony, mimo udanych ruchów na rynku transferowym. Swoją drogą wie ktoś coś może dokładniej w tym temacie?

      0
  4. @PrzEMO – tyle było w newsach:

    “Z powodu choroby na treningu Heat zabrakło Chrisa Bosha, który nie poleciał z drużyną w czwartek do Nowego Jorku, a obecnie przebywa w szpitalu w Miami i przechodzi badanie klatki piersiowej, na której ból skarżył się w trakcie weekendu.”

    Badanie klatki piersiowej, pobyt w szpitalu, choroba – to zawsze brzmi bardzo źle. “Kontuzja” to przy tym pryszcz. Mam nadzieję, na jakieś szybkie dementi, bo choć Bosha uważam za chilloutowego raptora i raczej kaczuszkę to życzę mu zdrowia. (eh, a mógł wrócić do Teksasu i grać w HOU, to był taki no-brainer!)

    0
  5. Adaś, trochę wypaliłeś… “Na boisku jednak jego rola prawdopodobnie będzie sprowadzał się głównie do bycia maskotką dla kibiców.” – kto jak kto, ale Garnett będzie grał lub odchodził na własnych warunkach, z podniesionym czołem, mimo, że nie jest typem fochmistrza, który czegoś żąda. Nie prosił o transfer do Bostonu, nie prosił o transfer na Brooklyn, nie prosił też o wczorajszy transfer do ‘Soty. Nie oczekiwałbym, że zgodzi się na bycie “maskotką”. Moim zdaniem dokończy sezon i zasiądzie na ławce jako coach wysokich lub znajdzie grupę, która kupi Wolves od tego debila Taylora.

    -KG- -21- -TWolves- -95- -TrueStory- -Banner17- -Dziekuje- -Dobranoc- -2015-

    :*

    0
  6. Bosh (chest) confirmed Friday morning that he has a blood clot in one of his lungs, NBA TV’s Jared Zwerling reports.

    Bosh will miss an extended period of time, quite possibly even the rest of this season. No timeline has been provided, but recovery from such a serious issue often takes upward of six months.

    0