W dzisiejszym Nowym Yorku.
Zaczynamy Albą, ale szybko przechodzimy do zakładu o L. Jamesa i ostatecznie dochodzimy do wniosku, że nie umiemy się w tej sprawie dogadać. Nikt nie będzie skakał żabką dookoła Ronda Waszyngtona. Szkoda.
Oceniamy THE TRANSFER i szukamy zwycięzców i przegranych (Jeremy Lamb). Patrzymy dość dogłębnie, kto skorzystał, kto stracił i na kim ciąży presja.
Larry Sanders i deskorolka.
Lekkie spojrzenie na terminarz, ale Maciek kruszy ząb (klątwa K. Bryanta – znamienne) i kończymy dość niespodziewanie.
[wpdm_file id=84]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wrócili!
Witamy w Nowym Roku!
Niech no zacznę w takim razie… zNYK! – Land Rover!?
Wow.
Ludzie łamią zęby na Kobim.
Zdrowia Życzę w Nowym Roku.
spodziewałem się 3-godzinnej… :(
ZNYK – Mazda 6?
And the winner is qbabrzezio! Brawo!
BRAWO!!!
No zuch Chłopak. Siekierka dla Qby
Ech, zaczynają Albą, myślę, Jessica, a tu Niemcy.. chlip
Myślałeś o Jessice Alba, a dostałeś zwykłą Jessicę w albie :)
Z okolic Tempelhofu ;)
Serio… Atlanta i Chicago nie mają wszystkiego do wygrania?
Atlancie brak chyba przede wszystkim doświadczenia na poziomie playoff ( to samo tyczy się zresztą i Toronto), a Chicago brak efektywniejszego Rose’a.. jak będzie trafiał 45% FG i 32% 3PFG to wtedy będzie można mówić o CHI zdecydowanym faworycie wschodu. Na razie są tylko jednym z wielu..
Klątwa Kobego B., Wolver miej się na baczności :D
Ja zęby wkładam na noc do szklanki, więc klątwa Kobego mnie nie przeraża ;) Gorzej z klątwą Josha S. Jelito jeszcze działa, a patrzę na Pistons i zastanawiam się, kiedy dopadnie mnie atak sraczki ze śmiechu :)
Te dranie z Moskwy mecz z Fenerbathce wygrali po dogrywce :/
Pas dalej tam jest. Nuda bo spodziewałem się, że będzie on przechodził z rąk do rąk.