Flesz: Piłkarska środa to historia, NBA kradnie noc

12
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Szalona noc w NBA. 10 meczów, kilka dogrywek i wszystko skończyło się dopiero o 7.40 rano.

Atlanta Hawks wzięli rewanż za 19 trójek, które Cleveland Cavaliers wrzucili im kilka tygodni temu, James Harden był BIG w crunchtime w Denver, a Marc Gasol i Tim Duncan wymienili absurdalne buzzer-beatery w trzydogrywkowej wygranej Grizzlies w San Antonio.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

12 KOMENTARZE

  1. Przeciwko swoim nie stawiam, ale poradziłem wczoraj znajomemu, żeby dał na Utah.
    Kurs 2.50 przeciw b2b Heat bez Bosha było grabieżą w biały dzień…
    Mam nadzieję, że wszedł grubo i na otarcie łez na flaszkę mi zostanie :)

    0
  2. Maciek coś tam mówił ostatnio, że nie było SG którego lubił. Chyba to się jednak zmieniło wraz z nadejściem Jamesa Hardena ;)

    Ma coś zamknąć rzucając 41 Denver?
    Krytyka spada za to, że gościa nie ma w playoffach (przestają wszystko gwizdać jak leci), styl gry (wiem, że to jest efektywne ale naprawdę jara was 21 fta?) i defense (gdzie był przy buzerze Afflalo? nie pasowało do flesza?;)

    Hejt we mnie mocny :)

    0
  3. Chase down block Jeffersona zajebisty…ile w tym było atletyzmu.
    Reklama z Mikołajem extra…Iverson się uśmiecha pod nosem przed TV.
    Mam ndzieję, że VC właśnie się rozkręcił i Grizzlies kiedy mają strzelców za trzy stają się poważnym zagrożeniem dla każdego na zachodzie.

    0