Między Rondem a Palmą (187): Czarna Wdowa

11

W dzisiejszej szarówce po wyborczej.

Nadal w Polsce. Mrok opada. Opozycja jest jako K. Bryant. Bounce back. Kobe jest jednak gorszy 1-9. Wszystko przed Jar-Jarem.

Grzebiemy kijem w przeszłości omawiając 24 spotkania weekendowe w różnym natężeniu. Maciek was everywhere.

Dużo o SAC. Zaskakująco. Wiele o CLE i próbujemy być mądrzy w hindsightcie. Rim-protector. Chcemy Bismacka. Wiemy dlaczego MIA nie zdobyło tytułu 2011.

Martwimy się o PHX. Jest tam deal do zrobienia. Leń to za mało.

Nawet jakieś ploteczki. Liczymy przy kasie R. Gaya – i komuś się wypsnęło słowo – „steal

T. Black nie jest karłem.

Szukamy podniet na dzisiejszą noc.

[wpdm_file id=66]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: 44 punkty Bryanta w kolejnej śmiesznotce Warriors-Lakers, druga kolejna porażka Heat bez Wade’a
Następny artykułKings złożyli oficjalny protest w sprawie game winnera Lee

11 KOMENTARZE