Kolejna batalia pełna emocji, niekoniecznie tych dobrych. Pacers i Heat przyzwyczaili nas już do twardej gry i wielce interesujących spotkań – po prostu tych z wyższej półki fazy playoff. Mamy wielkie, spełnione gwiazdy (James, Wade), ich następców dużego formatu (George), sprawdzonych zadaniowców (Allen) oraz obrońców, potrafiących używać także swojego trash-talku (Stephenson, West, Birdman). Plus walka o każdy centymetr parkietu, wysokie loty i emocjonujące końcówki. W dzisiejszym artykule opiszę swoje przemyślenia odnośnie ostatniej akcji starcia w Miami, a także cofnę się w przeszłość do akcji, w której King James znalazł się po drugiej stronie barykady, oddając ostatni rzut w meczu przeciwko San Antonio Spurs.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wdg mnie wielki błąd sędziów, szanse, że George trafiłby 3 wolne były duże, sędzia zrobił więc wynik.
Ja to widzę tak: LeBron pieczołowicie troszczy się, aby George zachował nienaganną równowagę ciała podczas rzutu. Spójrzie na to zdjęcie jak LBJ się wczuł, scena rodem z baletu hmm…jezioro łabędzie?
W sumie jak się przyjrzeć to rzeczywiście taki mix sceny z dziobu Titanica z podrzutem z Dirty Dancing. Albo coś w stylu łyżwiarstwa figurowego w parach :)
idź być znykającym gdzie indziej.
Faul oczywisty. Brak gwizdka dla LeBrona to star bonus więc nie ma co drzeć szat. Gwiazdy zawsze mogą więcej. Może gdyby się George wywrócił to by gwizdnęli.
Żaden star bonus, przecież nie gwizdnęli faulu na George’u.
może napiszę wyraźniej: brak gwizdka to star bonus DLA LEBRONA.
nie kumasz linijek
ale oczywisty faul był przed rzutem,a tego nie gwizdali bo wg mnie dali szanse aby Indiana mogła by doprowadzić do dogrywki.
Nie czepiał bym sie samego rzutu bo mimo ze kontakt był to jednak nie miał wpływu na celność, z kolei wpływ na zajęcie pozycji miało macniecie chwile wczesniej…
Serio uważasz, że chwytanie/dotykanie/opieranie rąk na zawodniku rzucającym nie robi na nim wrażenia i nie wpływa na celność? Bo moim zdaniem ma i to duże.
Faul był, ale chyba powinien być wcześniej, zanim George zbierał się do rzutu. I wtedy 2 wolne dla Indy tylko.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, faul był, ale George powinien to trafić. Rozumiem, dostaje z łokcia, ręki. Ale ten rzut był do trafienia bez problemu. I to bez znaczenia czy ktoś lubi LBJ czy też nie :D