Kontrakt sam się nie podpisze, trwa walka

4
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl

Rynek poprzez nowe przepisy, które z każdym kolejnym rokiem wprowadza w życie porozumienie concorde z 2011 roku, przerodził się z sielanki jaka towarzyszyła przebieraniu w ofertach i propozycjach, w skąpe towarzystwo generalnych menadżerów, którym sukcesywnie odbiera się możliwość rozrzucania pieniędzy w transakcjach sign-and-trade oraz maksymalnych kontraktach. Jeszcze parę lat temu to zespoły miały się poświęcać finansowo zawodnikom, teraz to zawodników prosi się o zaakceptowanie mniejszych umów, aby zachować elastyczność działania organizacji. Kilku graczy może doświadczyć tych zmian na własnej skórze już za kilka miesięcy.

Paul Pierce (15,33 milionów dolarów)
Przegrany przez Brooklyn Nets mecz z Washington Wizards był najlepszym Paula Pierce’a w trykocie nowego zespołu. Podobne statystyki (27 punktów, 10/12 FG, 3/5 3PT) w Bostonie były dla zawodnika na porządku dziennym. Tymczasem jego nowa rola narzuciła mu pewne ograniczenia.  Weteran od początku sezonu miał problem z przystosowanie się do wszystkich zmian w jego otoczeniu. Nadal jest zaledwie cieniem gracza, jakiego przez wiele lat oglądali fani w TD Garden. Latem 2014 prawdopodobnie podpisze swój ostatni kontrakt w karierze. Osiem cyfr w rocznych zarobkach może być dla wielu ekip nie do przełknięcia, dlatego The Truth będzie musiał spojrzeć… prawdzie w oczy.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCzy LeBron James faulował Paula George’a w ostatniej akcji?
Następny artykułDniówka: Reggie Jackson podzieli los Hardena? Czy Harden ma lepszy sezon niż Wade, Kevinie Durancie?

4 KOMENTARZE