Greg Oden wybrał Miami

15
fot. twitter.com/jose3030

Po trwającym miesiąc procesie rekrutacji, Greg Oden wreszcie podjął decyzję. Mamy już sierpień tak więc nic w tym dziwnego, że w tym momencie offseason jego decyzja jest i już od kilkunastu dni była jednym z najważniejszych tematów. Sześć drużyn walczyło o 25-letniego centra – Heat, Spurs, Mavs, Pelicans, Kings i Hawks. Każda z nich nie tylko przedstawiła mu propozycję finansową, ale też to, co oferuje ich sztab medyczny i sposób, w jaki chcą mu pomóc wrócić do gry. Natomiast Greg podczas workoutów zaprezentował w jakiej jest obecnie formie. Tyle było starań o niego, że można by pomyśleć, iż jest on jednym z najbardziej obiecujących wolnych agentów tych wakacji, a nie zawodnikiem po pięciu operacjach kolan, który ostatni raz w grał w meczu NBA cztery lata temu. Ale już pisaliśmy o tej magii Odena, która pomimo jego kontuzji, stale przyciąga uwagę drużyn NBA.

Oden wybrał Miami i tym razem Adrian Wojnarowski z Yahoo Sports nie został poinformowany o tym jako pierwszy. Ludzie z ESPN mieli dużo lepsze dojścia do byłego środkowego Blazers i opanowali ten news, z raportu Marca Steina i Jeffa Goodmana:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

15 KOMENTARZE

  1. To byłby prawdziwy amerykański sen, człowiek po tylu latach wraca do zawodowego sportu i walczy o mistrzostwo. Pomijając patetyzm mojej wypowiedzi, życzę Odenowi jeszcze długich lat gry i pełni zdrowia bo przeszedł ciężką drogę w swoim życiu. Powodzenia Greg! :-)

    0
  2. “Jest jeszcze to: „Fajną rzeczą jeśli chodzi o granie w Heat jest to, że kiedy jesteś kolegą LeBrona i popsujesz coś, nikt nie złości się na ciebie za spudłowany rzut czy stratę piłki – na pierwszym miejscu są źli na LeBrona, że do ciebie podał” Oden żartował.”

    Mario Chalmers by z tym polemizował

    0
  3. Czyli zwolnili łamiącego się Millera, a podpisali połamanego Odena? Gdyby nie oszczędności nie widziałbym tutaj żadnego sensu.
    Mike Miller mimo licznych kontuzji cokolwiek zagrał w 3 swoich Heat’owskich sezonach. Bez rewelacji, ale kilka fleszy nam zostanie w głowie. Prawda?
    Z kolei osobiście wątpię aby Oden realnie powąchał parkiet.
    Skończy się jak zwykle.
    Artroskopia->operacja->rehabilitacja.
    To jest threepeat Odena.

    0
  4. Oszczędności i być może realna szansa na to, ze coś z Odena wycisną. Na pewno prześwietli i zbadali go najlepiej jak się dało. Oczywiście to nie daje żadnej gwarancji, ze chłop nie rozsypie się jak za każdym razem do tej pory. Dodatkowym atutem jest to, ze on jest jeszcze stosunkowo młody. Strach się za to bać w jakiej on może być formie, tyle lat nie grał na poważnie. Zakładam, że myśl cały czas (jak się akurat nie leczył) piłkę w rękach. oglądali go na treningach i zdał ten testy więc chyba nie może być bardzo źle…
    Było by super gdyby mu się udało ale gdybym miał się zakładać…

    0
  5. Zacytuję jednego z ojców założycieli tego bloga z Twittera:
    “pozyskanie Odena przez Heat równie dobrze może być nic nieznaczącym ruchem, co największym stealem tych wakacji”
    Nic dodać nic ująć, nie ma się co podniecać – tutaj wszystko okaże się w praniu.

    0
  6. kurde, tak sobie mysle, ze chyba nie bylo chyba bardziej przykrej historii ostatniej dekady, niz to jak kontuzje rozwalily tamtych blazers z royem i odenem wlasnie. roy juz nie wroci, oden raczej tez juz parkietu nie powacha, ale jak to mowia – wygraj lub umrzyj probujac. powodzenia greg oden.

    0
      • A zakontraktowali go w innym celu? Myślę nie tylko o Hibbercie, ale generalnie o match-upach w paint. Oden biega wolniej od Shaq’a w jego “najtłustszych” latach, więc grał będzie minuty Joel’a, byle utrzymać wynik.

        Nie przesadzajmy z tym Hibbertem. Jakaś moda na Pacers na 6g.. Akurat szanse Odena przeciwko równie wolnemu olbrzymowi oceniam wysoko.

        0
    • Przy całym moim sceptycznym podejściu do podpisania Odena, akurat w miarę zdrowy (podkreślam w miarę zdrowy) Oden jest jakąś (podkreślam jakąś) odpowiedzią na Hibberta.
      W końcu nie przypadkiem jest fakt, że Hibbert gra życiówki w serii z Miami. Small ball bejbi, ale cóż?
      Quid pro quo.
      Heat brakuje cm, a jak postawią 7f i 130 kg kloca pod koszem w serii z Pacers, to skuteczność wysokich z Indiany powinna wrócić do tych zbliżonych z RS i innych serii z PO.
      Szkoda tylko, że zamiast niepewnego Odena, Pat nie pozyskał Dalemberta, którego Mavs podpisali na najbliższy sezon za $3,700,748 i niegwarantowane $3,867,282 w 2014/2015.

      0