Razem z Mike’m

10
fot. The Associated Press

LA LAKERS, BROOKLYN 95:90

Niezły mecz do przerwy, gdy Lakers i Nets rzucali powyżej 50% z gry, który w drugiej połowie zamienił się w brick-fest. Cegłami z tego meczu możnaby rozwinąć nową gałąź architektury lub przynajmniej zbudować kominek w szatni, aby rozgrzać zimne dłonie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułSheed powrócił z “Ball Don’t Lie”
Następny artykułSmallball Sixers i nowa twarz Nicka Younga

10 KOMENTARZE

  1. Ławka Lakersów wygląda fatalnie. Jamison przez rok zupełnie zapomniał jak się gra w kosza. Reszta jeszcze gorsza. Jedynie Hill daje jakieś promyki nadziei.
    Nie widzę ich zachodzących dalej niż do drugiej rundy PO z takimi zmiennikami.

    0
  2. Ławka Lakers to na razie dno dna i tona mułu. Napisać beznadziejni o Meeksie i Jamisonie to właściwie skomplementować ich. Jeśli liderzy LAL mają grać tak wielkie minuty to na playoff zwyczajnie zabraknie paliwa w baku i może się skończyć tragedią…

    0
    • Skąd my to znamy panie D’Antoni? :) Choć uczciwie należałoby przyznać, że w Phoenix były przynajmniej zalążki ławki. Z drugiej jednak strony Meeks, Jamison czy też Blake (który powinien być kluczowym rezerwowym) mają zadatki na dobrych zadaniowców.

      0
  3. Bardzo podoba mi się Kobe grający w p’n’r. Wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze. Kombinacje Pau-Dwight po picku dla Bryanta też wyglądają nieźle. Zobaczymy jak to będzie wyglądało z Nashem. Imho będą rozgrywali co drugie posiadanie na przemian z KB24 :P

    0
  4. Gra rezerwowych moze sie poprawic po powrocie nasha. Bo ten rozgrywajacy potrafi zrobić ze słabych graczy troche lepszych i myśle, że dopiero w meczach z nashem bedzie mozna ocenic potencjał Lakers, który jak widac juz nawet po tych meczach jest spory.

    0