Niezły mecz do przerwy, gdy Lakers i Nets rzucali powyżej 50% z gry, który w drugiej połowie zamienił się w brick-fest. Cegłami z tego meczu możnaby rozwinąć nową gałąź architektury lub przynajmniej zbudować kominek w szatni, aby rozgrzać zimne dłonie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“Cegłami z tego meczu możnaby rozwinąć nową gałąź architektury lub przynajmniej zbudować kominek w szatni, aby rozgrzać zimne dłonie.”
Dla tego komentarza warto było czytać tą stronę :D
Ławka Lakersów wygląda fatalnie. Jamison przez rok zupełnie zapomniał jak się gra w kosza. Reszta jeszcze gorsza. Jedynie Hill daje jakieś promyki nadziei.
Nie widzę ich zachodzących dalej niż do drugiej rundy PO z takimi zmiennikami.
Filon nie wyobrażam sobie co by się działo gdyby nie pozyskali jednak tego Hill’a. Przecie to by była rzeź… Dobrze, że dredowłosy chociać powalczy.
D’Antoni gdzie te 110 pkt?
Ławka Lakers to na razie dno dna i tona mułu. Napisać beznadziejni o Meeksie i Jamisonie to właściwie skomplementować ich. Jeśli liderzy LAL mają grać tak wielkie minuty to na playoff zwyczajnie zabraknie paliwa w baku i może się skończyć tragedią…
Skąd my to znamy panie D’Antoni? :) Choć uczciwie należałoby przyznać, że w Phoenix były przynajmniej zalążki ławki. Z drugiej jednak strony Meeks, Jamison czy też Blake (który powinien być kluczowym rezerwowym) mają zadatki na dobrych zadaniowców.
Bardzo podoba mi się Kobe grający w p’n’r. Wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze. Kombinacje Pau-Dwight po picku dla Bryanta też wyglądają nieźle. Zobaczymy jak to będzie wyglądało z Nashem. Imho będą rozgrywali co drugie posiadanie na przemian z KB24 :P
A Howard gdy nie kartoflił wolnych hahaha
Gra rezerwowych moze sie poprawic po powrocie nasha. Bo ten rozgrywajacy potrafi zrobić ze słabych graczy troche lepszych i myśle, że dopiero w meczach z nashem bedzie mozna ocenic potencjał Lakers, który jak widac juz nawet po tych meczach jest spory.
Nie jest to generalnie fizyka kwantowa – to jak przejść z chirurgicznych analiz w recapach do pisania jakiś bzdur o kominkach i cukierkach w środę rano.
takie recapy lubię ;) zajedwabisty artykuł Maciek!