[post_list name=”jazz”]

⌨ zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Człowiek, mit, legenda. Absolutny steal Draftu 2013. Rzecz związana z Gobertem jest następująca – już nawet w tych 434 minutach, które rozegrał w sezonie 2013/14 widać było, dlaczego może stać się defensywną Godzillą, kolejnym etapem rozwoju Człowieka. Bronił w tych minutach obręczy na poziomie 41%. Sezon 2014/15 zaczynał jako zmiennik za duetem Kanter/Favors, a gdy ten pierwszy został przehandlowany, Gobert wszedł do piątki i po All-Star Game Utah Jazz mieli 7. bilans w NBA i zdecydowanie nr 1 obronę. W sezonie 2014/15 Gobert był nr 1 w obronie obręczy (40%), wśród podkoszowych, którzy rozegrali minimum 100 minut. Ale choć nie trafił ani jednego rzutu spoza pola trzech sekund (686 punktów, 0 w paint – nr 1 w NBA…), jego poprawiona mobilność, atletyzm i praca nad chwytem piłki sprawiły, że został plusowym graczem w ataku. Stał się wielkim zagrożeniem na atakowanej tablicy, ale przede wszystkim jako gracz nurkujący i ścinający wzdłuż linii. Wg MSR był 6. graczem NBA wśród tych, którzy najlepiej poprawili swoją wartość ofensywną. Kocha też biegać do kontrataku i praca nad atletyzmem sprawiła, że nie straszne mu switchowanie pick-and-rolli 6-7 metrów od kosza – nawet jeśli wygląda przy tym zabawnie, jak Spiderman na kacu. Ot, po prostu heros, ale z ograniczonym upsidem w ataku, który w końcówce zeszłego sezonu był przez niektóre drużyny wyjmowany z boiska smallballem. Przekonamy się czy i jak długo zajmie mu dodanie gry w post-up.

2014: Mierzący 216 cm środkowy, który w 2014 roku nie przestaje zachwycać swoim upside’m. W 434 minuty rookie-season, z nim na parkiecie Jazz tracili tylko 98.7 punktów na 100 posiadań i byli aż o 11.7 punktów lepsi po tej stronie boiska. Francuz bronił obręczy na elitarnym poziomie 41%. Zbierał też elitarne 26.2% piłek w obronie. Potwierdził to potem fantastycznym występem w ćwierćfinale MŚ przeciwko Hiszpanii. W ataku był minusowy, ale robi postępy jako finiszer w pick-and-rollu. Zaskakuje finezją. Potrafi zmienić rękę w powietrzu i nie wszystko kończy z góry na siłę. W rozgrywkach Ligi Letniej zdobywał 11.8 punktów na znakomitej skuteczności 73% z gry. W pierwszych pięciu meczach preseason trafiał 57% rzutów, wciąż zbierając na elitarnym poziomie (miał 20 zbiórek w 21 minut w meczu z Lakers). Zapowiada się na steal Draftu 2013.

2013: Francuski kondor wylądował w Salt Lake City. Chrońcie kobiety i dzieci. Zdominował NBA Draft Combine, przedstawiając swoje spore gabaryty. 216 cm i zasięg ramion na niewyobrażalnym poziomie 236 cm tworzą z niego przyszłościowego shot-blockera z pomocy. Gobert w USA będzie pracował przede wszystkim nad atletyzmem i dodaniem wagi – jego 106 kg to opcja bardziej dla niskich skrzydłowych w NBA. W pierwszym sezonie ma jednak szansę otrzymać minuty na wiosnę, kosztem Biedrinsa, w którego Jazz nie będą inwestować.