Dniówka: Kto jeszcze może podpisać przedłużenie?

0
fot. YouTube

Wendell Carter Junior nie miał najlepszego poprzednio sezonu, a playoffy były dla niego jeszcze gorsze, ale już od ponad trzech lat jest podstawowym środkowym Orlando Magic, potwierdzając swoją solidną wartość. Jest dobrym podkoszowym, który ma dopiero 25 lat i potencjał stretch-centra, z każdym sezonem poprawiając swój rzut (w pierwszym pełnym sezonie na Florydzie trafiał 32.7% trójek, ostatnio już 37.4%). Jest ważną częścią tej coraz lepszej drużyny, dlatego właśnie podpisali z nimi przedłużenie kontraktu.

Magic kontynuują strategię utrzymania swojego składu, nie tylko widząc wartość w poszczególnych zawodnikach, ale też przywiązując ogromną wartość do chemii jaką udało się stworzyć w tej grupie. To jest ich ogromną siłą, która zapewnia solidny fundament zespołu, dlatego zależy im na zatrzymaniu wszystkich najważniejszych elementów układanki. Wcześniej przedłużyli Franza Wagnera i Jonathana Isaaca, a także podpisali swoich wolnych agentów Gogę Bitadze, Mo Wagnera i Gary’ego Harrisa.

W przypadku Cartera dołożyli trzy lata za prawie $59mln do dwóch sezonów jakie pozostały jeszcze w jego obecnej umowie. Zapłacili mu maksimum jakie byli w stanie zaproponować, dając 40% podwyżki, ale w tym momencie ma on niską pensję jak na startera, więc to nadal powinna być dobra wartość. O ile tylko Carter będzie zdrowy, bo od początku kariery największy problem ma właśnie z utrzymaniem się w grze. Przez sześć sezonów tylko raz rozegrał co najmniej 60 meczów, a teraz zaraz po podpisaniu umowy skręcił kostkę na otwarcie preseason. To jest największe ryzyko, ale Magic przynajmniej wynegocjowali opcję drużyny na końcu. Zostawili więc sobie jakąś elastyczność na przyszłość. Podobnie jak wcześniej w umowach Wagnera i Harrisa, które także mają opcję drużyny, czy niegwarantowanym w kolejnych latach przedłużeniu Isaaca. Kluczowe jest jednak to, że na dłuższy okres zachowują kontrolę nad swoimi zawodnikami.

Tak to teraz działa w NBA. Wolna agentura straciła na znaczeniu, a większą rolę zaczynają odgrywać transfery, bo wszyscy wolą załatwiać kontrakty w ramach przedłużeń. Zawodnicy w ten sposób wcześniej zyskują gwarantowane pieniądze na kolejne lata, podczas gdy drużyny nie muszą obawiać się o to, co wydarzy się na nieprzewidywalnym rynku wolnych agentów. Zyskują większą stabilizację, a zwłaszcza większe pole manewru, bo dłuższe kontrakty to też potencjalnie bardziej wartościowe assety do handlowania. Obecnie jest to lepszy sposób kompletowania drużyny niż poprzez cap space (no może z wyjątkiem Philly).

Carter jest już 18 zawodnikiem, który od początku wakacji podpisał przedłużenie kontraktu, nie wliczając w to nawet przedłużeń debiutanckich umów. Wcześniej temat przedłużeń dotyczył głównie tych młodszych zawodników (tutaj Magic też mają jeszcze do załatwienia sprawę Jalena Suggsa), ale teraz coraz częściej przed sezonem rozstrzygają się losy nie tylko ewentualnych zastrzeżonych wolnych agentów. Terance Mann i Jose Alvarado dopiero co zniknęli z listy przyszłorocznych wolnych agentów. Nie wejdą na rynek, ponieważ dostali już nowe umowy.

Ale ta moda na przedłużenia sprawia też oczywiście, że wcześniej pojawia się presja na załatwienie kontraktów i dużym tematem staje się to, kiedy negocjacje się przedłużają, albo po prostu nie ma porozumienia. Jak chociażby w przypadku Brandona Ingrama, którego niepewna przyszłość była jedną z większych historii wakacji i cały czas wisi nad ekipą z Nowego Orleanu. Przypomnijmy, że Ingram chce maksymalnych $209mln za cztery lata, których Pelicans nie zamierają mu zaproponować. Dlatego zmierza do wolnej agentury, choć do lipca jeszcze może się sporo wydarzyć. Może zostać wytransferowany i podpisać przedłużenie z nową drużyną, albo jakoś jednak dogadać się z Pelicans.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.