Nowojorskie Impresje (777)… czyli epitafium dla Boga, którego nie było…
A myśmy się spodziewali… (Łk 24, 21)
Miałeś być zbawcą. Ikoną. Nowym początkiem. Jedi. Morzem i laską, która rozstąpił się...
Impresje 775 – czyli przerwać milczenie czas…
„Kiedy po fatalnym poprzednim sezonie Knicks osiągnęli dno – pojawił się Derek Fisher z saperką i zaczął kopać głębiej”
–...
Nowojorskie impresje 774 – czyli Quo Vadis NYK? (rok po)
Siedząc na nadbałtyckiej plaży, przysłuchując się rozmowom wytatuowanych waleni na temat przekręcanych liczników i lewego fakturowania kosztów działalności, podziwiając...
Nowojorskie impresje 772… czyli koniec TORtur…
Nie jestem mocny w tych impresjach z ostatniego meczu. Historycznie chyba częściej ich nie było niż powstały. To szybko....
Nowojorskie impresje 771… czyli nie róbcie nam Ukrainy z NYC…
Ktoś może liczył na jakieś emocje, zęby wbite podłogę, krew na parkiecie? To się nie doczekał.
Mecz był skalkulowany i...
Nowojorskie impresje 770… czyli – when your fate is doomed…
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
Z NYK jest w tym momencie sezonu jak z polską...
Nowojorskie impresje – 769… czyli TORtilla utkana z porostów…
Ależ zwycięstwo wyszarpane saperką wśród wiecznej zmarzliny razem z darnią. Ależ się tam się okopali jak w ziemnych dziurach...
Nowojorskie impresje 768… czyli – K.A.T…
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
Nadal meandruje w wyższych stanach 38 i 39, ale po obejrzeniu...
Nowojorskie impresje 767… czyli niejednemu psu Burek…
UTH dziękuję. Wspaniałe 30 min. emocji. Ładnej gry. Wzruszeń. Namiętności. To było chyba najlepsze spotkanie z Jazzem od kiedy...
Nowojorskie impresje – czyli na Zachodzie bez zmian…
Dziś z Maćkiem sporo rozmawialiśmy w Palmie o tym (rozmowa się nagrała, plik zaginął, poszukiwania trwają UPDATE: się cudownie...