W Kansas City, w Paryżu – świat sportu wrócił z przytupem. Dokładnie, to co po obu stronach wielkiej wody nazywa się tak samo, a grane jest inaczej: futbol. Włoskie gole, zostawione w Luwrze i opening-day NFL rozstrzygnięty o ten numer buta, o który w 2021 roku rozstrzygnęły się półfinały Konferencji Wschodniej.
Na kontynencie naszym ruszają też w ten weekend mocno sparingi. Jedna z byłych gwiazd europejskiej koszykówki miała nawet wczoraj wieczór jak ze swoich najpiękniejszych snów.
I NBA wszystko to będzie puszczać uprzejmie – proszę – przodem. Do rozpoczęcia sezonu regularnego jeszcze aż 45 dni.
1) Tristan Thompson finalizuje jednoroczną umowę z Cleveland Cavaliers, bo ma dopiero 33 lata.
Fakt, że ma też 13 sezonów za sobą, fakt, że zbiera już więcej niż zdobywa punktów, ale jego agent to Rich Paul, a klub to Cleveland.
“I watched a lot of the highlights. The French broadcasters were hilarious… ‘The devil Curry does it again.' I will not be adopting that nickname though.”
Steph Curry on the USA-France gold medal game 😂
(via @colbertlateshow/ YT)pic.twitter.com/KzE2LHo0UV
— ClutchPoints (@ClutchPoints) September 6, 2024
2) Wspominany już tu klub Dubai BC, który będzie reprezentował Zjednoczone Emiraty Arabskie w koszykarskiej Lidze Adriatyckiej – “Izrael może grać w rozgrywkach europejskich, to dlaczego nie ZEA?” – Dubai BC jest bliski podpisania kontraktu z pierwszą swoją super-gwiazdą, Davisem Bertansem – donoszą źródła greckie.
Will Barton i Darius Bazley też już nie czekali – obaj podpisali umowy z chińskim Guangdong Southern Tigers.
3) Terry Taylor – 196/104 – który w swoim rookie-season trafiał 61% rzutów dla Indiany Pacers pojedzie na obóz razem z Sacramento Kings.
Kyle Lowry and DeMar DeRozan back in the gym working out #Sixers pic.twitter.com/VFdDcZFCHU
— Ky Carlin (@Ky_Carlin) September 6, 2024
Adam wczoraj przypomniał, że Demar DeRozan jest faktycznie nowym graczem Sacramento Kings. To ten jeden deal, którego cały czas nie mogę sobie ułożyć w głowie i wystawić w koszulce na parkiet.
Wróćmy więc: to była wymiana, w której Kings oddali Harrisona Barnesa do Spurs, a Chrisa Duarte do Bulls i tam też dwa drugorundowe picki.
Jeśli więc De’Aaron Fox, Malik Monk i DeRozan klikną, Kings mogą mieć duże serie zwycięstw już tej jesieni i mecze kończące się wynikami 127-123. Poza tym, to będzie krótki team z Keeganem Murray’em na cztery i Sabasem na pięć – jedno z największych defensywnych wyzwań w karierze Mike’a Browna.
Ale trade deadline dopiero w lutym.
4) Caitlin Clark robi jordanesque liczby dla WNBA, poziom do poziomu.
Wg Sports Media Watch rookie-shooting-guardka z Indiana Fever zagrała w poprzedniej niedzieli w meczu Fever-Dallas Wings, który w NBA TV oglądało 652 tys. widzów – i teraz to:
“Indiana’s win averaged more viewers than any NBA game on NBA TV last season, regular season or playoffs. Last year’s season-high on NBA TV was 645,000 for Cavaliers-Warriors in November.”
Jeszcze zaraz do niej wrócimy.
5) Tymczasem słowa rzadko wypowiadane:
“I am staying in Charlotte”
To Vasilije Micić, zapytany o to, czy dołączy przed sezonem do Denver Nuggets – bo były szmery.
“That is official”
Vasa, spokojnie!
6) Ulubiony koszykarz mojego kolegi zakończył po raz drugi wczoraj oficjalnie karierę. Wcześniej zrobił to w 2022 roku – wczoraj miała za to miejsce w Pireusie ceremonia zastrzeżenia jego numeru. Postanowił jednak sprawić kibicom niespodziankę i zupełnie niezaplanowanie pograł w drugiej połowie w sparingowym, poważnym meczu Pireusu z Maccabi.
To ten sam grecki skrzydłowy, który w 2012 roku tak w przedostatniej akcji meczu wygrał Euroligę:
Tylko więc w ten sposób mógł wczoraj wieczór rozstać się z zawodową koszykówką:
Georgios Printezis for the win! 🥲🙌
— Matteo Andreani (@matty_vanpersie) September 6, 2024
Amazing.
Olympiakos Pireus zastrzegł nr “15”, z którym grał Giorgos Printezis. Wcześniej Pireus zastrzegł “7”, z którym grał Vassilis Spanoulis.
Pireus grał w tym sparingu bez Moustapha Falla i jego niezoperowanej w końcu stopy. Weird shh. Evan Fournier debiutował dla Olympiakosu. Filip Petrusev grał – jeszcze niewypożyczony do Crveny.
7) “We’ll always love Big Poppa” #VOLUME
8) Wyjdźmy więc na Caitlin Clark, running-the-show tydzień temu. Tu poniżej 31-12, a w kolejnym meczu było to 28-12.
Jeden człowiek, jedna liga:
Pierwszy! #MRaP 1329!
Nie wypowiadam się w sprawach, które mnie nie interesują, ale wysłuchałem palmę, wiec wypada jednak coś napisać