Nie ma mowy o wakacyjnym trzęsieniu ziemi w Chicago Bulls

6

Chicago Bulls zakończyli zmagania w tym sezonie porażką w turnieju play-in przeciwko Miami Heat. Po zwycięstwie nad Raptors mogli mieć jeszcze nadzieję na awans do playoffów, ale ostatecznie rozpoczęli wakacje, a sezon zasadniczy zakończyli z bilansem 40-42.

W ostatnich dziesięciu latach Bulls tylko 3 razy meldowali się w playoffach i tylko raz przebrnęli przez pierwszą rundę. W tym sezonie pełnym wzlotów i upadków miało się udać, ale nawet pomimo braku sukcesów w Chicago podchodzą do tematu wyjątkowo spokojnie. W ostatniej rozmowie z mediami viceprezydent Arturas Karnisovas przekonywał, że nie będzie w wakacje żadnych nerwowych ruchów ze strony Bulls.

Od 2021 rok skupiamy się na powrocie na ścieżkę zwycięstw i zostajemy przy naszym pomyśle. Będziemy analizować co możemy poprawić w stosunku do zakończonych rozgrywek, ale nie nie mówimy o drastycznych zmianach. Przebudowa i zaprzepaszczenie tego, co udało nam się zbudować nie wchodzi w grę.

Karnisovas przyznał, że zadaniem na lato będzie zatrzymanie całego obecnego składu drużyny, a także dodanie doświadczonych zawodników. W kontekście wolnych agentów Bulls będą musieli zawalczyć o Nikolę Vucevica, który będzie testował rynek jako UFA oraz o Coby’ego White’a, który latem może zostać zastrzeżonym wolnym agentem. Bulls patrzą z optymizmem na swój skład, ponieważ skupiają się na wyniku po All-Star Game, kiedy zanotowali bilans 14-9.

Poprzedni artykułDniówka: Święto w Sacramento. Dinwiddie vs. Kuzma
Następny artykułWake-Up: Kings i Sixers wygrali po raz drugi. Green wyleciał za nadepnięcie Sabonisa. DPOY dla Jacksona

6 KOMENTARZE