Rok temu w ostatnim meczu sezonu regularnego Milwaukee Bucks mogli powalczyć o zwycięstwo, które zagwarantowałoby im drugie miejsce w tabeli Wschodu, ale zdecydowali się odpuścić wizytę w Cleveland i posadzili wszystkich swoich najważniejszych zawodników. Oddali mecz i wyższą pozycję Boston Celtics, bo też dzięki temu uniknęli spotkania w pierwszej rundzie z Kevinem Durantem.
To miała być rozsądna kalkulacja, ale szybko tego pożałowali.
Brooklyn Nets wcale nie okazali się groźnym przeciwnikiem i Celtics ograli ich do zera. Natomiast już w drugiej rundzie ta porażka na koniec fazy zasadniczej oznaczała, że Bucks sprezentowali rywalom przewagę własnego parkietu. Okazało się to kluczowe, bo Game 7 rozegrany został w Bostonie i tam zakończył się ich sezon.
Dlatego teraz w Milwaukee jest duża determinacja, żeby zdobyć pierwszą pozycję i zapewnić sobie przewagę własnego parkietu w playoffach. Na niespełna dwa tygodnie przed zakończeniem fazy zasadniczej są już bardzo bliscy osiągnięcia tego celu. Mają najlepszy bilans w całej NBA i dzisiaj w pojedynku na szczycie Wschodu mogą już niemal zapewnić sobie pozostanie na pierwszym miejscu.
(52-24) Boston @ 3w4b2b (55-21) Milwaukee 1:30
Boston Celtics jeszcze przed przerwą na ASW byli najlepszą drużyną ligi, jednak od tamtego czasu zanotowali bilans 10-7, co nie tylko pozwoliło Bucks (14-4) ich wyprzedzić, ale i uzyskać wyraźną przewagę.
W tym momencie dzielą ich trzy mecze, a wygrany dzisiejszego pojedynku dodatkowo zdobędzie tie-breaker. Tak więc jeśli Bucks zachowali wystarczająco sił po wczorajszej ofensywnej zabawie w Indianie i dzisiaj pokonają ekipę z Bostonu, potem wystarczy im już tylko jedno zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach, żeby zagwarantować sobie pozycję lidera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Duch Erniego Grünfelda nadal obecny w gabinetach w pobliżu Kapitolu
Moim zdaniem w Washingtonie jest potencjal na zespół playoffowy jeśli zatrzymają swoje trio. Kluczem jest zdrowie. Drobne uzupełnienia wokół gwiazdorów i mamy zespół na 1 rundę playoffów
W Dallas i Wizard , Unicorn był zdrowy , bo tak zwyczajowo zazwyczaj kończył sezon w styczniu maksymalnie przed ASG