Poznaliśmy rezerwowych do Meczu Gwiazd

13
fot. instagram.com/laurimarkkanen

Poznaliśmy ostatniej nocy rezerwowych do Meczu Gwiazd i chyba nie obyło się bez niespodzianek. Nie sprawdziliśmy jeszcze dokładnie państwa głosów w naszym konkursie, dlatego dopiero przekonamy się czy na pewno “niespodzianek”, a jeśli tak, to jak dużych.

W każdym razie oto 14-tka wybrana przez trenerów 30 klubów NBA:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

13 KOMENTARZE

  1. Skoro w samym meczu nie ma już podziału na WEST i EAST to należy zrezygnować również z tego podziału przy wyborze gracz do ASG. Po prostu należy wybierać najlepszych graczy ligi niezależnie po której stronie rzeki Mississippi mieszka.

    0
  2. Dwie ulubione nominacje do ASG w tej dekadzie:

    – Kyle fuckin Lowry 18/19 – 14.1PTS na 41% z gry i 32% za trzy;
    – JJJ 22/23 aka wystarczam drużynie przez pół meczu – 27.0MP / 16.5PTS (jak zeszłoroczne 15) / 6.7REB / 3.3PF

    0
    • Pomijając fakt, że w tym meczu nie ma obrony, czy idea wyboru składów do All Star nie polega na nagrodzeniu najlepszych graczy w lidze? Skoro tak, to dlaczego przy arsenale ofensywnych graczy, nie mogą zostać wybrani czołowi obrońcy?

      0
  3. Brak Hardena czy Younga może dziwić. Wyraźnie chciano docenić umiejętności defensywne Adebayo czy Holidaya. I pod pewnym kątem to racja – często ich umiejętności bardziej się przydają w play-offs. Na wschodzie może też zaskakiwać brak Butlera, ale z drugiej strony ani Miami ani Nowy York (Brunson) nie zasłużyli na dwóch przedstawicieli w all-star. Na zachodzie trochę brak konsekwencji – jest Jackson, a nie ma Davisa czy Bookera. No i nie wiadomo na ile rozegrane minuty ważyły na ile nie. No a Paul George to chyba za zasługi. Co do Edwardsa – dla mnie za wcześnie na jego występ, jeszcze nie ta klasa, choć potencjał ogromny

    0