Dniówka: Middleton wraca. Rekordowa ofensywa Celtics

Tuż przed startem sezonu mówiło się, że Khris Middleton wróci do gry w listopadzie. Ostatecznie to się nieco przeciągnęło, ale teraz ma już wystąpić w pierwszym meczu grudnia.

Leczył operowany w lipcu lewy nadgarstek, a też wraca do gry po poważnej kontuzji kolana, która szybko zakończyła dla niego playoffy, dlatego Milwaukee Bucks woleli zachować ostrożność. Chcą mieć pewność, że jest odpowiednio przygotowany po tak długiej przerwie. Priorytetem jest walka o kolejny tytuł, dlatego nikt teraz nie chciał się spieszyć i ryzykować zdrowia. Pośpiech też nie był konieczny, ponieważ mimo nieobecności swojego All-Stara, Bucks świetnie zaczęli sezon i nie mieli problemów z wygrywaniem. To zapewniło komfortową sytuację i czas dla Middletona.

Teraz jest wreszcie gotowy, co sprawia, że Bucks będą jeszcze groźniejsi. Bez niego zanotowali drugi najlepszy wynik w całej lidze, przede wszystkim imponując fantastyczną defensywą, natomiast Middleton powinien pomóc poprawić ich dopiero 18. atak. Wreszcie będą mieć swojego drugiego strzelca i ważnego kreatora.

Ale jego powrót oznacza również, że Mike Budenholzer będzie musiał zmienić wyjściową piątkę, a to drugi najefektywniejszy lineup w NBA, tylko za starterami obrońców tytułu. Holiday-Carter-Allen-Giannis-Lopez w 138 minut są średnio lepsi od rywali aż o 19.7 punktów na sto posiań. Pytanie, kto zostanie przesunięty na ławkę, Jevon Carter czy Gryason Allen?

Ale takie dylematy i problemy bogactwa chciałby mieć każdy trener. Choćby Darvin Ham, któremu brakuje dobrych starterów obok gwiazdorów drużyny. Nie są nimi rozczarowujący Patrick Beverley i Kendrick Nunn, dlatego to oni teraz znaleźli się w centrum plotek transferowych.

(8-12) LA Lakers @ (15-5) Milwaukee 1:30