Wake-Up: Zubac o jedną zbiórkę od 30-30. Giannis wygrał z Luką. Clutch Morant

7
fot. Twitter

Giannis Antetokounmpo wygrał pojedynek z Luką Doncicem. Ja Morant zanotował triple-double i był clutch na parkiecie w Madison Square Garden. Jaylen Brown poprowadził Boston Celtics pod nieobecność Jaysona Tatuma. Ale najbardziej imponujące cyferki minionej nocy miał Ivica Zubac.

Środkowy LA Clippers otrzymał owacje na stojąco w dawnej Staples Center i sprawił, że nawet Kawhi Leonard się uśmiechał. Rozegrał swój najlepszy mecz kariery, ustanawiając rekord zbiórek tego sezonu.

Na koniec jednak pozostał niedosyt, bo tylko jednej zbiórki zabrakło mu, żeby zrobić coś, co przez ostatnie 40 lat oglądaliśmy zaledwie trzy razy. W tym okresie jedynie Moses Malone, Kevin Love i Dwight Howard zaliczyli występ na 30-30.

Portland @ Brooklyn 97:111 (J.Grant 29 – K.Durant 31)
Golden State @ Minnesota 137:114 (S.Curry 25/11/8 – A.Edwards 26)
Indiana @ LA Clippers 100:114 (J.Smith 23/9 – I.Zubac 31/29)
Miami @ Atlanta 106:98 (B.Adebayo 32/8 – J.Collins 23/14)
Washington @ Boston 121:130 (B.Beal 30 – J.Brown 36)
Cleveland @ Detroit 102:94 (D.Mitchell 32 – M.Bagley 19/10)
Memphis @ New York 127:123 (J.Morant 27/10/14 – J.Brunson 30/9a)
Philadelphia @ Orlando 133:103 (S.Milton 29 – P.Banchero 18)
Dallas @ Milwaukee 115:124 (L.Doncić 27/12a – G.Antetokounmpo 30/11)

1) Ivica Zubac swoją 29 zbiórkę zanotował na pięć minut przed końcem, więc pozostawało jeszcze sporo czasu na poprawienie tego wyniku, ale za chwilę popełnił szóste przewinienie, dlatego musiał usiąść na ławce, tracąc szansę na wywalczenie kolejnej zbiórki.

“I was mad at myself because I wanted to get that 30 and 30 so bad. It hurts. It’s definitely not as happy as I should be.”

Zu zdominował pojedynek z Mylesem Turnerem, którym interesują się obie drużyny z Los Angeles, jakby chciał pokazać, że Clippers nie potrzebują innego środkowego. Zanotował 31 punktów (14/17 z gry) i 12 ze swoich 29 zbiórek w ataku, a gospodarze dzięki niemu byli lepsi na tablicach 62-39. Miał też 3 bloki.

Clippers ponownie grali bez Leonarda i Paula George’a, ale przerwali serię dwóch porażek. Przejęli kontrolę w trzeciej kwarcie runem 16-3 i potem już do końca utrzymywali wysokie prowadzenie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Wielki weekend Houston i Aytona, Lakers znów ograli Spurs
Następny artykułFlesz: Czego nauczyliśmy się po 6 tygodniach sezonu

7 KOMENTARZE

  1. Od powrotu po kontuzji JJJ wyrasta na mocnego kandydata do tej nagrody.
    Zmienia wszystko dla Grizz w obronie.
    Szkoda, że Adams nie jest już tak mobilny jak kiedyś, bo wyglądałoby to jeszcze lepiej.
    Swoją drogą paru jego podań z meczu z NY nie powstydziłby się sam Jokic.

    Ja wyrwał ten mecz na finiszu, ale wcześniej dużo strat i wjazdów w tłum na rympał.

    0
  2. “Sixers wygrali już trzy z czterech meczów odkąd grają bez trójki gwiazdorów.”

    Tak jak nabijamy się z Doca, tak trzeba mu oddać, że z “Toby + szrot” wyciska ponad stan. To samo było w Clippers. Dobry trener na średnia półkę. Miś w Bostonie bardziej zasługą wyjątkowej kombinacji graczy (umiejętności i charakterów-liderów).

    0