Między Rondem a Palmą (1146): Tony Cascarino

10
fot. Oskar Pilch

Dziś w Palmie o rozmawiamy o Palmie, ale dopiero na końcu, o pladze kontuzji rozgrywających i głupiejącym nam (znowu) sezonie, o Czarnych Izraelitach pod Barclays Center, kłopotach Chicago i wydarzeniach piątku, soboty i niedzieli.

Sprawdzamy ostateczne konkluzje z Afery Drabinowej, rewitalizację Benjiego i Klaya, ciekawą przyszłość Houston, skład Sacramento Kings z sezonu 04/05, legendę ZSRRu i grupy naszego ulubionego Euro 88′ i co wydarzyło się w 1146 roku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. Ja staram się zawsze komentować, bo szanuję ten podcast. To jest coś unikatowego. Ogromna wiedza i dystans. Nie prosicie o lajki, suby, łapki w górę, nie reklamujecie klimatyzacji i nakrętek do syropów na kaszel, nie rozdajecie kubków do KFC, nie odpowiadacie na durne pytania, nie czytacie listów od słuchaczy, że jesteście spoksik. Słucham czasami “Profesjonalne Studio NBA”, ale nie ma tam profesjonalizmu. Poziom średni, no i analizy nietrafione. Ekscytowanie się Soszankiem i Minnesotą. U Was czuję się, jak w domu, jak na studiach, jak się piło Ludwika, jak się spało na dziko w Puszczy Białowieskiej, jak stare zdjęcie w zamku Draculi, slaba jakość, ale ciepłe wspomnienia, jak się wzięło kota do siebie po pijaku, i ten kot był z Tobą zawsze, ludzie się zmieniali, kot został i był do 2018 roku. Jesteście jak coś, co musi być. Kupiłem sobie psa, by mieć chwilę dla siebie i nie odpowiadać na pytania rodziny, czego słucham i czego nie umyłem naczyń. Musicie nadal być!

    0
      • Wiem, że to żadne usprawiedliwienie, ale to przez pieprzone Spotify – odsłuchałeś i Palmy na stronie już nie odpaliłeś.

        Top pięć czynności z Palmą:
        1) zakupy w Biedronce/ Lidlu/ warzywniaku, załatwianie tak zwanych spraw na mieście, jazda autem etc, 2) spacery z wózkiem
        3) odkurzanie
        4) miałem dłuższy okres bez zmywarki: mycie garów
        5) robienie śniadania
        W ciszy ta prozaiczne czynności są dla mnie często nieznośne, a z Palmą mogę odkurzyć kilometr i umyć każdą ilość garów, przejść z wózkiem 13 kilometrów, dojechać bardzo daleko

        Trwajcie, nie przestawajcie, proszę. Darzę Was pewnym uczuciem zarezerwowanym tylko dla Was (choć oglądam, słucham, czytam inne rzeczy).
        Ściskam!

        0