Tydzień temu LeBron James wystąpił w meczu Drew League, a teraz gwiazdą weekendu w tej półamatorskiej lidze był Trae Young.
Lider Atlanty Hawks jak tylko dowiedział się, że LeBron będzie grał, od razu zapowiedział, że on też wkrótce się pojawi i tak właśnie zrobił. Wziął ze sobą jeszcze Johna Collinsa. Tego, którym Hawks od początku offseason dość mocno handlowali i nawet w okolicach draftu panowało przekonanie, że jest on pewniakiem do wymiany. Ostatecznie jednak nie został odesłany do San Antonio, a jego nazwisko zniknęło z plotek transferowych. I cały czas trzyma z Trae, więc to też może znak, że Collins zostaje w Atlancie.
Teraz grając wspólnie w LA popisali się kilkoma efektownymi akcjami, ale nie mamy żadnych informacji o ich statystykach, więc pewnie zdobycze Younga nie były tak imponujące jak 42 punkty Jamesa. Co grosze, ich drużyna przegrała.
1) Sobotę w Drew League spędził również debiutant Houston Rockets
Caught up with Tari Eason after his big game @DrewLeague, and he added that he may just keep playing here instead of hooping elsewhere this summer. https://t.co/MQGhruwX5a pic.twitter.com/4ITeiB5tMH
— Law Murray 🛢 (@LawMurrayTheNU) July 24, 2022
2) Podczas gdy Amerykanie ekscytują się meczami lokalnych lig pro-am z udziałem zawodników NBA, my czekamy na mistrzostwa Europy z udziałem największych gwiazd NBA. Tych naprawdę największych.
Do gry szykują się Luka Doncić, Nikola Jokić (Serbia jest z nami w grupie), a swój udział potwierdził też ostatnio Giannis Antetokounmpo.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ooo jest mój Posey z gry draftowej ;)
Jerry West…po serialu o Lakers patrzysz na niego i słyszysz fuck, fuck, fuck, fuck….