Deandre Ayton dwa tygodnie czekał na nowy kontrakt, ale jak już wreszcie Indiana Pacers zdecydowali się położyć na stolę maksymalną ofertę za $133mln w cztery lata, wszystko potoczyło się błyskawicznie, bo Phoenix Suns już nie czekali i od razu to wyrównali.
The timeframe from when the Suns received the offer sheet from Indiana and then matched said offer was about three minutes.
— John Gambadoro (@Gambo987) July 15, 2022
Koniec zastanawiania się nad przyszłością 24-letniego centra. Ayton zostaje w Arizonie.
Przynajmniej na kilka najbliższych miesięcy. Do 15 stycznia nie może zostać wytransferowany, a potem jeszcze do końca sezonu będzie miał prawo zawetować ewentualną wymianę.
Suns podobno od początku wolnej agentury nie złożyli mu żadnej propozycji i nie uważali, że jest wart maksymalnych zarobków, ale ostatecznie nie mogli sobie pozwolić, żeby tak po prostu stracić jednego ze swoich najlepszych zawodników. Gracza, którego cztery lata temu wybrali z jedynką w drafcie.
1) Nie chcąc płacić Aytonowi aż tak dużych pieniędzy, Suns oczywiście mogli próbować porozumieć się z Pacers w sprawie sign-and-trade i może też dlatego Pacers zwlekali ze złożeniem swojej oferty, żeby się dogadać. Według Johna Gambadoro z Arizona Sports, proponowali w zmiana Mylesa Turnera, jednak Suns nie byli tym zainteresowani.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Davison wygląda jak ubogi krewny Moranta. Ciekawe czy celtics będą mieć w nim steal
6 pickow w drafcie – łooopanie, Trader Danny nawet mnie zaskoczył.
Będzie z czego zbijać cenę.
Hey, TyTy. They ain’t going to pass it to you!
Knicks już kiedyś oddali wszystko za Carmelka i wiemy jak wyszło. Jeśli zrobią drugi raz to samo to nie wiem…
Naprawdę jest ktoś na świecie, kto uważa trio Brunson-Mitchell-Randle za core drużyny z aspiracjami? Powodzenia, New LOL Knicks.