Mniej klubów w najbliższych latach będzie tankować, powstały nowe poziomy intrygi, do których dziś zajrzymy, bo w NBA nastała nowa moda – dealowanie całych stad pierwszorundowych wyborów w drafcie za tu i teraz.
To zresztą nie tylko dzieje się w naszej lidze. Znani są z tego znakomicie aktualni mistrzowie NFL Los Angeles Rams, którzy w ostatnich latach pozyskiwali kluczowych graczy w zamian za wybory w drafcie i inne drużyny zaczynają Rams kopiować. Może to przez czasy mody na highlight, może to po prostu przez zmiany reguł w loterii i mniejsze przełożenie słabego wyniku na wysoki numer w drafcie, może ta niecierpliwość wynika z ryzyka, że w oczekiwaniu na zwrot z inwestycji potracimy prace, może to z powodu niezmieniającej się przez lata nieskuteczności w trafianiu tych picków (w tym wychowywaniu graczy w doskonale prowadzonych organizacjach), może to z powodu obawy przed wirusem “kultury przegrywania”, może to dlatego, że przychodzą nowi właściciele i chcą wyników od zaraz, może to dlatego, że jak Milwaukee można w pewnej mierze dzięki temu zdobyć tytuł, może to dlatego, że SuperLeBrona i Superteamu Warriors nie ma już na horyzoncie, więc może to wszystko stanie się jaśniejsze, kiedy prześledzimy, kto komu w NBA serdecznie życzy słabizny.
Ten wpis jest po to, żeby w trakcie sezonu, czy w dalszych ruchach transferowych, odkryć jakąś dodatkową złośliwość jednej strony w kierunku drugiej, niekoniecznie zawsze w bezpośrednich relacjach, bezpośrednich meczach, ale dojrzeć to może w stosunkach z innymi klubami czy osobami, teoretycznie niezwiązanymi z trzymaniem kciuków za czyjeś fujarstwo.
Danny i Utah kibicują Minnesocie cienizny
Utah ma:
– 1st rounder #2023 Minnesoty
– 1st rounder #2025 Minnesoty
– swap 1st rnd #2026 (skomplikowany, bo jest tu jeszcze OKC; OKC o czym się zaraz przekonasz jest wszędzie)
– 1st rounder #2027 Minnesoty
– 1st rounder #2029 Minnesoty (Top-5 zastrzeżony; jeśli nie 2nd Rounder 2029)
Jak Adam napisał, typowanie przeciwko organizacji Timberwolves to nie jest najgorszy pomysł na świecie. Niby Alex Rodriguez i jego przyjaciel przejmują klub od Pana Taylora, niby Joe Smith już nie jest bustem, niby jego fake-kontrakt nie kosztuje już Minnesoty pięciu pierwszorundowych picków w najważniejszym momencie budowania składu wokół Kevina Garnetta, niby David Kaaaaaaaahn – przepraszam: KAAAAAAAHNNN – nie jest już GM’em Timberwolves, ale wciąż jeszcze słychać echo treningu Jimmy’ego Butlera, wciąż jeszcze ci sami ludzie robią kawę tym samym ludziom, którzy idą później do menedżmentu ze zwykłym, ludzkim pytaniem, kolano może wciąż jeszcze boleć Anthony’ego Edwardsa, Rudy Gobert jak z Francji był, tak jest, a pomysł parowania go z Townsem to raczej incydent we współczesnej NBA. Danny może nawet pójść dalej i myśleć, że skoro kopiujecie Cleveland, to kopiujecie moi drodzy Cleve laaand, więc powodzenia.
“He doesn’t inhibit anything we have presently,” Timberwolves President of Basketball Operations Tim Connelly said.
Inhibit – powstrzymać, utrudnić. Oczywiście, że nie. To tylko 220 cm nierzucającego za trzy centra, stojącego na skraju trumny, w obronie ratującego ci tyłek, więc musisz mu czasem podać. Tylko że – no właśnie.
Zresztą sama myśl o tym, że to Danny Ainge kibicuje, żeby ci nie wyszło, może położyć nie taką nawet organizację jak Timberwolves.
San Antonio liczy na niepowodzenie Atlanty
Spurs mają:
– 1st rounder #2025 Atlanty
– swap 1st rnd #2026
– 1st rounder #2027 Atlanty
Wybór w I rundzie 2023, który poszedł z Atlanty do Spurs, to wybór w drafcie Charlotte z dealu po Kaia Jonesa z Knicks, Top-16 zastrzeżony.
Nadal możemy tylko się domyślać, dlaczego Spurs, w obliczu niemożności zaoferowania mu maksymalnego przedłużenia kontraktu, nie ryzykowali wejścia w 2024 na rynek niezastrzeżonych wolnych agentów z Dejounte Murray’em. Ale już małe brawa powinni dostać za to, że przehandlowali go na dwa lata przed UFA, bo za rok już pewnie – skreśl: na pewno – nie zgarnęliby tego, co dostali od Atlanty.
Mike Budenholzer przenosił się kiedyś od Gregga Popovicha do Hawks, więc może on coś wie o tym, że drukarki na parterze od lat są do wymiany i nikt tego nie rusza. Może Dominique Wilkins coś wie? Glenn Rivers? O ile jeszcze Jazz i Minnesota grają w tej samej dywizji, tak trudno kibicom Spurs buczeć na jakąś Atlantę Hawks.
Intryga może jednak np. polegać na utrudnianiu Hawks zabiegów dalszego wzmacniania klubu, np. robiąc to na tym całym czacie, na którym GM’owie dokonują wymian, i sugerować inne rozwiązania. “Mamy ofertę już przygotowaną wspólnie z Indianą, żeby przejąć ten długi kontrakt i dać więcej drugorundowych picków niż Atlanta, w dodatku lepszych”. That’s how we roll today.
Oklahoma nie hejtuje, Oklahoma nie hejtuje, Oklahoma nie hej…
Okej, here we go, Thunder mają między innymi:
– swap 1st rnd #2023 Clippers
– 1st rounder #2024 Houston zastrzeżony w Top-4 (jeśli nie, to tylko drugorundowe picki)
– 1st rounder #2024 Clippers
– swap 1st rnd #2025 Clippers (skomplikowany, są w tym jeszcze Rockets)
– 1st rounder #2026 Clippers
– 1st rounder #2026 Houston zastrzeżony w Top-4 (jak wyżej)
Sam Presti każdego dnia spowiada się Bogu Wszechmogącemu ze swoich grzechów, deeply ingrained w community oklahomiańskich milfów, mam z suburbii zwykle decydujących o losach narodu, które mają tyle ukrytego jadu, że się Hillary nie spodziewała. Sammy próbuje w ten sposób nie myśleć, trudno tak jednak nie robić, kiedy jest się między półkami Wallmartu w sobotę o dziesiątej trzydzieści rano nagabywanym przez Jenny lat 49 “chujowo coś Clippersom idzie, nie?”. Smalltalk smalltalkiem – Thunder się nawet nie podejrzewa, że grają w lidze hejterów, a to myślę, że jest poważny błąd. Tak właśnie prezentuje się diabeł. Tak właśnie ukrywa się między półkami z fasolą i półkami z fasolą, chowa się w hinduskich rejonach Dealza, patrzy zza słoików z ukraińskim sosem w Auchan, których tutaj jeszcze przecież chwilę temu nie było. Mogę jeszcze wymienić u góry zdjęcie, ale boję się – dlatego ten akapit idzie już za paywallem.
Thunder mogą całkiem realnie popsuć Houston wszystko.
Houston nie życzy Brooklynowi szczęścia
– 1st rounder #2024 Nets
– swap 1st rnd #2025 (skomplikowany, bo są w tym jeszcze OKC)
– 1st rounder #2026 Nets
– swap 1st rnd #2027
Let’s hope he’s not Anthony Bennett, ale Houston może swoje obawy znakomicie przekuć w hejtowanie kogoś, w tym wypadku Brooklynu, który w tym samym momencie, gdy raczej buduje skład, jakby KD i Kyrie mieli zostać, buduje po prostu skład, bo nie może tankować. Tzn. teoretycznie skład Nets może być słaby, tylko nic z tego Nets nie będą mieli, staną się za to pośmiewiskiem, co jest sztuką, kiedy gra się w jednym mieście z Knicks. Knicks swoją drogą wyglądają na tle Nets jak organizacja z planem, nawet jeśli jest to plan zaskoczenia ligi Big-3 złożonym z graczy leworęcznych, to jest to jednak plan, który może w październiku i listopadzie zgładzić teamy.
Pelicans trzymają cały czas przeciwko Lakers
– swap 1st rnd #2023
– 1st rounder #2024 lub #2025 (Pelicans mogą przesunąć sobie użycie wyboru Lakers o rok do przodu)
David Griffin już sobie zgarnął bonusowo w ostatnim drafcie wysokiego playmakera Dysona Danielsa (#8) z dealu Anthony’ego Davisa (Portland obeszło się smakiem, o czym niżej), ale naprawdę ciekawie to zrobi się za dwa lata od teraz.
Pelicans przeciwko Milwaukee, good luck
– swap 1st rnd #2024
– 1st rounder #2025 (1-4 do Pelicans, 5-30 do Knicks)
– swap 1st rnd #2026
– 1st rounder #2027
Pelicans stawiają na ostro przeciwko zdrowiu Giannisa
Już mam to dobrze. Ostatnim razem kilka tygodni temu nie miałem, ale już mam. Można być podejrzliwym. Trzeba być podejrzliwym, bo cała sprawa ma bardzo podejrzany charakter.
Tak więc pick w 2025 roku pozyskany w dealu Jrue Holidaya był początkowo niezastrzeżony. Tak było do czasu, aż w lutym w dealu po CJ’a McColluma David Griffin przehandlował ten wybór do Portland, ale zastrzegł go sobie w Top-4 (to jest skomplikowane: ten pick Milwaukee 2025 poszedł dopiero wtedy, gdy okazało się, że Blazers nie przejmą od Pelicans picku Lakers 2022, który Pelicans zastrzegli sobie w Top-10: dzięki czemu mają Dysona Danielsa z nr 8). Dlaczego to zrobił? David Griffin daje szansę, że w Bucks dojdzie w sezonie 2024/25 do katastrofy? Ta część “5-30” następnie powędrowała sobie już z Portland do Detroit w dealu Jeramia Granta, a z Detroit do Knicks w dealu Kemby Walkera. Zrobił się z tego gorący kartofel w samej części “5-30”, więc żeby dla Pelicans to “1-4” typowanie na poważną kontuzję Giannisa w latach 2023-2025 nie skończyło się poważną kontuzją pewnego gracza Pelicans, wiadomo którego.
Bogom Koszykówki się to generalnie nie podoba – kibicować, żeby nasz złoty, lojalny Antetokounmpo padł? Poważnie? I najbardziej przewrotne jest to, że to wierzący w czarnego kota i różne voodoo David Griffin w taki sposób romansuje sobie ze złem.
Orlando przeciwko Chicago – chodzi o drugi wybór z dealu Nika Vucevica (pierwszym był Franz Wagner), jest on zastrzeżony tylko w Top-4 w 2023 roku i w Top-3 w 2024 roku.
Jest oczywiście jeszcze kilka innych pierwszorundowych picków, które są obiecane klubom przez kluby, na ogół są to jednak pojedyncze wybory i mają one zastrzeżenia typu Top-12 itd.
Memphis przeciwko Warriors – z dealu Iguodali pochodzi wybór Warriors w 2024 roku, zastrzeżony tylko w Top-4, dalej w 2025 roku w Top-1 i jeśli niewykorzystany, niezastrzeżony w 2026 roku. Bogom Koszykówki zachowanie Andre w stosunku do Memphis się nie podobało, więc coś tu może być na rzeczy.
Myślę, że można jeszcze dodać “czarni życzą źle Doncicowi”, “Amerykanie życzą źle nieAmerykanom”, “emeryci NBA życzą źle Curremu”
Znakomity tekst 👌
I jeszcze lepsze linki, dziękuję!!
Szczególnie warte przeczytania podejście Jonesa i Suns do draftu oraz artykuł z stycznia 2021 o konstruowaniu składu LA Rams, którzy w 2022 wygrali Super Bowl.
Z perspektywy czasu ciekawa lektura.
To swoją drogą jest też komentarz jak traktuję abonament 6G. Wasz (nasz?) portal jest dla mnie hubem wszystkiego-co-NBA-i-okolice. Więc jeśli macie dobry art pod ręką to zawsze śmiało podrzucajcie (tak samo w komentarzach można czasem wyłapać dobry cynk)