Przynajmniej Nick Nurse nie dotarł do triangle-offense.
Dla kogoś, kto serię Sixers i Raptors, i generalnie samych Raptors, oglądał od pewnego czasu z bezpiecznego dystansu, odwaga koncepcji Nurse’a, żeby grać w koszykówkę najlepiej bez guardów, albo max z jednym, była raczej z kręgu tych zabawnych, niż wymuszonych, raczej archaizmem, niż jakimś mającym nas położyć odkryciem. Nawet w gierkach wewnętrznych trzej twoi najlepsi gracze, jeśli są wszyscy wysokimi, raczej nie klepną przez 40 minut gry teamu złożonego z obwodowych, czy nawet z rezerwowych kozłujących – ci to dopiero zazwyczaj kozłują, bo zostaną zabiegani, rozrzucani i łagodnie mówiąc przegrają sprytem. Pierwsza połowa może być jeszcze jeszcze, ale w drugiej? No ale okej – był Fred VanVleet i Freda VanVleeta Raptors zabrakło. Alvina Williamsa, Kyle’a Lowry’ego i Damona Stoudamire’a też – wszystkich naraz brakowało.
TORONTO 97, PHILADELPHIA 132 (2-4)
James Harden zagrał bardzo dorosły mecz w roli rozgrywającego, w drodze do 22 punktów z 12 rzutów, 15 asyst, kilku jeszcze hokejowych i generalnie najlepszego na boisku +38. To nasza ulubiona jego wersja. Tyrese Maxey na tle Raptors grał w 2x speed i trafił 5 z 12 trójek w drodze do 25 punktów i 8 asyst, a Joel Embiid tym razem dodał 33 punkty, miał 10 zbiórek, 3 bloki, 2 przechwyty. Dodał, bo mecz w trzeciej kwarcie zabrali jego zdrowsi koledzy z obwodu.
Było 62-61 do przerwy dla Sixers, 10-1 na atakowanej tablicy dla długich Raptors, Chris Boucher miał tam 9 zbiórek i 19 punktów, ale gdy Pascal Siakam z przysiadu dalej był rozgrywającym dla Raptors, Harden i Maxey ukradli trzecią kwartę kontyngentem wychodzeń do transition i kontrolą, a w zasadzie zabawą tempem, które Maxey niczym najszczęśliwszy dzieciak w parku obracał na lizaku, a ten był kalejdoskopem – jak w tej piosence.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jeszcze jest szansa, Doc. Ale z Miami trzeba wygrać te trzy mecze. Będzie trudno.
Doc, zawiodłeś…
A o Docu nikt nie wspomniał;(
Doc Rivers kolejny raz potwierdza swój status.
TOP15 najwybitniejszych trenerów w historii NBA.
Jednak co klasa to klasa.
On już przecież wcześniej zapracował na szacunek. Nic nie musi potwierdzać.
Niestety, wokół pełno szyderców i dowcipnisiów którzy cały czas kwestionują jego szeroką wiedzę i wielkie umiejętności.
Tak już jest. Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombie zombie zombie.
Niby nie przegrali serii prowadząc 3-0, ale i tak niesmak pozostał …
Szkoda, ze sixers przeszli, brawo dla raptors za walkę. Patrze na druga konferencje i jak nic wyglada to na autostradę GS do finału… kolejny rywal prosty (ktokolwiek z pary), potem wymęczeni (zapewne) suns i finał… jako fanka ładnych historii jestem całym sobą za pierścieniem dla CP i cala swoją ciemna strona za przepadnięciem GS w mroku historii, wiec te playoffy układają się okrutnie przeciwko moim typom. Słonecznej majoweczki życzę!
CP to buc.
@Olga, o, jak zazwyczaj sie z Tobą nie zgadzam, to tego komcia lajkuje motzno :) CP i Book na mistrza, jebać Stefke, Luke i caly wschód!
A czym Ci zawiniła ta drużyna GS? To przecież jeden z najładniej i najlepiej grających a do tego najmądrzej zbudowanych zespołów w historii tej gry. Za co tu nie lubić?
Ale słaby komentarz Olgi.
Zawsze pałałem sympatią że względu na małą ilość koleżanek na portalu, ale CP3 jako “ładna historia” to mocno subiektywna opinia, podobnie zresztą jak niechęć w stronę Dubs.
Fakt, że “dżentelmeński” wpis Pana qbeq bije tu brawo – mówi sam za siebie.
w żadnym wypadku dżentelmeński, to juz nie mozna hejtowac GSW, skoro nie ma tam KD?
Przysnąłem w przerwie, kiedy jeszcze mecz wyglądał do zabrania przez Raptors.
Embiid sprawiał wrażenie wyjętego z gry i tylko kontry, po których Maxey wjeżdżał jak Speedy Gonzales wyglądały bardzo źle dla Toronto.
Rano sprawdzam wynik i takie rozczarowanie.
Szkoda.
Jednak załapałem o co chodzi z tym tytułem, jednak dopiero po chwili 😅
Ja nie załapałem… Chodzi o piosenkę Dylana, czy coś innego?
weź nas oświeć Królu Złoty, ładnie prosimy :)
https://youtu.be/e8xaiCHVsTY