Utah Jazz mieli szansę utrzymać się w grze i wymusić mecz numer siedem. Niewiele brakowało, ale ponownie kończą sezon w rozczarowującym stylu.
Quin Snyder pięknie rozrysował ostatnią akcję. Royce O’Neale odegrał do Bojana Bogdanovica, który po podwójnej zasłonie na szczycie, wyszedł na otwartą pozycję. Miał mnóstwo miejsca i czasu, żeby jeszcze pompką zwieść Spencera Dinwiddie’go. Lepszej sytuacji nie można było sobie wymarzyć.
To była WIDE OPEN trójka na zwycięstwo, którą mógł uratować sezon swojej drużyny…
Spudłował, więc zamiast wracać do Dallas, Jazz jadą na wakacje.
“There’s no excuse. I needed to hit that shot to force Game 7.” Bojan
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Uff…
Lucky Luka!
To była chyba najbardziej otwarta trójka na zwycięstwo jaką można było sobie wyobrazić. Jak treningowy rzut. Bogdanović będzie miał koszmary z tego powodu.
Ale sam mecz był ugly.
Btw
Fuckin’n Jalen Brunson średnio w 6 meczach tej serii:
27,8 punktu
4,2 asysty
4,8 zbiórki
Chyba MIP tych playoffs jak do tej pory.
A Luka potrzebował tylko 16 meczów na osiągnięcie 500 punktów w playoffs!
Szybszy (14 meczów) był tylko Sami Wiecie Kto.
Sami Ojeleje?
Nie był to piękny mecz, ale na koniec liczy się wygrana seria.
Podobal mi sie Doncic na centrze, w sumie zdało egzamin ustawienie z 3 rozgrywającymi w 3 kwarcie. Z Aytonem będzie trudniej bo jednak posiada nieporównywalnie większy arsenal w ataku w porównaniu z Gobertem. Pytanie czy Luka będzie w stanie zdjąć z parkietu Aytona tak jak zdejmował Zubaca w zeszłym roku.
Zapowiada się ciekawa seria.
Pierwsza połowa koszmarna, nie dało się patrzeć
Spencer wreszcie dojechał w najważniejszym meczu. Dobrze że G7 udało się uniknąć, bo to zawsze wojna nerwów.
Jazz pewnie ostatni mecz w tym składzie, Snyder pewnie poleci, zobaczymy jakie jeszcze zmiany się podzieją.
Synder nie poleci tylko awansuje do LA. To nie jego wina, ze JAZZ maja zle zbudowany skład, z nieruchwym centrum za MAXA i zbyt niskim, słabo broniącym backcourtem i jednym dobrym rezerwowym, zreszta tez słabo broniącym.
Snyder do Charlotte
Snyder do Spurs
A kimże jest Synder, żeby zostać trenerem Lakers? Był chociaż kiedykolwiek w national TV? Gdzieś zgubiłem numer do Marka Jacksona.
Seria PHX-MAVS będzie zapełnienie inna i raczej nie rozstrzygnie się na linii LUKA/AYTON, lecz LUKA/BRIDGES. Na moje Luka będzie miał problem, bo gra zbyt wolno. Mikal jest tylko 3 cm niższy, ale z pewnością duuuzo szybszy. Go SUNS.
podbijam, porównywanie powyżej gry Luki z Gobertem czy Zubacem a gra przeciwko Aytonowi to dwie różne sprawy, Mikal, Cam Johnson czy nawet Crowder beda pewnie grać na Luce, Brunson przeciwko zdecydowanie lepszej druzynie, niż Jazz, nie bedzie mial aż tak dobrej serii, wiec ten hurraoptymizm, że Mavs to mają ja kwituje lekkim uśmieszkiem i zobaczymy na parkiecie :)
Żeby była jasność- nie chodziło mi o to, ze Luka/Ayton jest kluczowe dla serii, raczej funkcjonowania small ballu Dallas (którym graja kilka minut w meczu).
Przy czym nie jestem pewien czy Suns zaczną od razu od Bridgesa na Luce. Nie zdziwiłbym się jakby zaczęli z Crowderem. Mikal jest niewiele niższy ale kilogramów może mu czasami brakować.
Na koniec dodam ze jest jak w boksie – styl robi walkę. W tej serii Luka zdobywał mało pkt w paint z uwagi na obecność Goberta. Mało też było lobow i łatwych punktów w pick and rollu, bo zasieg Goberta skutecznie to ogranicz. Więc tak jak Phoenix ma duża przewagę nad Jazz w obronie a obwodzie, tak pod koszem już działać to będzie w drugą stronę.
Tylko Luka, Luka,
a przecież dwie ostatnie akcje to on nie skończył i gdyby nie kroki Conleya to Luka nie Bogdanowicz miałby koszmary do siódmego meczu lub dłużej…
Wiem, że to niepopularne propsy na 6G- bo żonę bił i wodę rozlał- ale to jak Kidd poprawił obronę Mavs mając do dyspozycji raptem 2-3 dobrych obrońców (DFS, Bullock, może Kleber), to jest jedna z najbardziej niedocenionych historii tego sezonu.
Pełna zgoda. Kidd i Sweeney zrobili świetna robotę w obronie. Transfer Porzongisa sprawił, że Dallas zostało z 2 niskimi ale za to mobilnymi centrami. Dzięki temu dobrze rotują i mogą niemal wszystko switchowac.
bicia żony zdecydowanie nie pochwalam, ale akcja z rozlaną wodą to cały czas jedno z najbardziej “smart-moves” jakie widziałem, także za to chyba go hejtować nie będziemy :)
Mówi się, że w tej rozlanej wodzie próbował jeszcze utopić żonę.
Chyba to jednak tylko plotki.
Sam już nie wiem…
Dobre ujęcie Bojana podsumowujące sezon Utah. Bo to miejsce takich Mietków z komisów.
Może czas zacząć rozmawiać o dalszych losach Goberta i Mitchella?
Rozmowy już dawno zakończone. Kilka odcinków temu, w szczycie playoffowej gorączki, zNYK przez pół Palmy nimi handlował ;-)